Od trzech lat w Polsce spada przestępczość kryminalna. Rośnie za to gospodarcza. Z policyjnych statystyk wynika, że rok temu policja wszczęła 99 tys. postępowań w takich sprawach, a stwierdziła ich 177 tys. (różnica bierze się stąd, że postępowania toczą się latami). W 2015 r. w obu kategoriach spraw jest o 20 proc. więcej. I nie chodzi tylko o zwykłe oszustwa czy internetowe wyłudzenia. W grę wchodzi najpoważniejsza przestępczość parabankowa i podatkowa.
– Rosnąca liczba to niejedyne zmartwienie policjantów i prokuratorów. Sprawy stają się coraz bardziej skomplikowane – uważa Jan Kosiński z wydziału do spraw zwalczania przestępczości gospodarczej.
Czas na naukę
Odpowiedzią na nie najlepsze statystyki mają być szkolenia prokuratorów, od których decyzji bardzo często zależy los sprawy. Szkolenia są dobrowolne. Wielu prokuratorów, głównie z rejonu, narzeka jednak, że są szkolenia, na które nabór przypomina łapankę.
– Nie chodzi o to, że brakuje chętnych, lecz o to, że lista musi być wypełniona co do jednego miejsca, a my w rejonie, szczególnie pod koniec roku, mamy dużo pracy. Najwięcej statystycznej – mówi prokurator z małej jednostki w Małopolsce.
Ruch w interesie
Blisko 6-tysięczną rzeszę prokuratorów tworzy 3905 prokuratorów w rejonach, 1524 w okręgach i 360 w apelacyjnych.