TK: niższe stawki dla prawników za "urzędówki" są niekonstytucyjne

Trybunał Konstytucyjny po raz kolejny stwierdził, że różnicowanie wynagrodzenia adwokatów ustanowionych z urzędu oraz tych "z wyboru" narusza ustawę zasadniczą. Pełnomocnicy jednak wciąż czekają na przyjęcie odpowiednich rozporządzeń w tej sprawie.

Publikacja: 27.02.2024 16:36

TK: niższe stawki dla prawników za "urzędówki" są niekonstytucyjne

Foto: Fotorzepa

Przedmiotem wniosku były przepisy rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z 2019 r. poz. 18) które ustala wynagrodzenie za ten rodzaj spraw na poziomie dwukrotnie niższym, niż koszty sądowe zwracane przez stronę przegraną w przypadku spraw, w których strona sama wybrała sobie pełnomocnika (i opłaciła jego usługi). Zdaniem skarżącego mogło to naruszać m.in. art. 64 ust. 2 Konstytucji RP, który przewiduje równą dla wszystkich ochronę własności i innych praw majątkowych, a także art. 32 zakładającym równe traktowanie przez władze publiczne.

Zdaniem TK, obie te wartości zostały naruszone poprzez zróżnicowanie stawek za wykonywanie tych samych lub podobnych czynności. Niezależnie bowiem, czy adwokat został ustanowiony z urzędu czy z wyboru, jego działania w ramach świadczenia pomocy prawnej są tożsame. Gwarantuje on też stronie poszanowanie jej prawa do rzetelnego procesu sądowego. Sposób ustanowienia pełnomocnika jest więc nieistotny (irrelewantny) z punktu widzenia prawa do wynagrodzenia. Nie ma bowiem wpływu na zakres i sposób wykonywania tych czynności. Dlatego i wynagrodzenie powinno być równe w obu przypadkach.

Konieczne zmiany w prawie

Trzyosobowy skład orzekający (Jakub Stelina — przewodniczący, Wojciech Sych — sprawozdawca, oraz TK Bogdan Święczkowski), zwrócił też uwagę na szczególny status adwokata jako osoby wykonującej zawód zaufania publicznego. Podkreślił też, że choć prawodawca (w tym wypadku Minister Sprawiedliwości) ma znaczącą swobodę w określeniu stawki minimalnej wynagrodzenia dla pełnomocnika, to swoboda ta nie pozwala na arbitralność w "kształtowaniu treści i granic poszczególnych praw majątkowych spełniających identyczne funkcje i chroniących podobne interesy".

To już kolejne orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego stwierdzające niekonstytucyjność różnicowania wynagrodzeń za sprawy z urzędu i z wyboru. Same w sobie jednak one nic nie zmieniają, gdyż uchylają tylko zaskarżone przepisy. Do zrównania stawek konieczne jest zaś przyjęcie nowych rozporządzeń w tej kwestii. I choć jeszcze poprzedni Minister Sprawiedliwości zapowiedział ich zrównanie, to nie doszło do tego przed końcem kadencji parlamentu (i co za tym idzie rządu). Także po zmianie kierownictwa w resorcie rozporządzenia nie zostały jeszcze wydane i cały czas trwają nad nimi prace legislacyjne.

Problematyczne orzeczenia TK

Jak pisaliśmy na łamach „Rz”, niektórzy pełnomocnicy już dziś próbują powoływać się na wcześniejsze orzeczenia TK ws. stawek, aby domagać się zasądzenia wyższego wynagrodzenia za „urzedówki”. Praktyka sądów jest w tym zakresie niejednolita, a Sąd Najwyższy w Izbie Karnej odmówił wydania uchwały w tej sprawie (która mogłaby tę niespójność usunąć). Powodem był wątpliwy status jednego z członków składu orzekającego, uznawanego za tzw. „sędziego dublera” (tj. wybranego na miejsce już obsadzone). W związku z tym nie można uznać, że orzeczenie to ma moc pozwalającą na uchylenie rozstrzygnięcia wydanego na podstawie uchylonego przez TK przepisu (w tym wypadku — rozstrzygnięcia o kosztach).

Czytaj więcej

Kontrola stawek za urzędówki adwokatów i radców z problemami

Przedmiotem wniosku były przepisy rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 2016 r. w sprawie ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez adwokata z urzędu (Dz. U. z 2019 r. poz. 18) które ustala wynagrodzenie za ten rodzaj spraw na poziomie dwukrotnie niższym, niż koszty sądowe zwracane przez stronę przegraną w przypadku spraw, w których strona sama wybrała sobie pełnomocnika (i opłaciła jego usługi). Zdaniem skarżącego mogło to naruszać m.in. art. 64 ust. 2 Konstytucji RP, który przewiduje równą dla wszystkich ochronę własności i innych praw majątkowych, a także art. 32 zakładającym równe traktowanie przez władze publiczne.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP