Reklama

Wojna w Ukrainie: z Rosji wycofały się Deloitte, EY, KPMG i PwC

Wielka Czwórka audytorów opuściła Rosję. Ich polscy koledzy muszą uwzględnić wojenną sytuację w badaniu sprawozdań finansowych.

Aktualizacja: 11.03.2022 10:21 Publikacja: 09.03.2022 07:19

Wojna w Ukrainie: z Rosji wycofały się Deloitte, EY, KPMG i PwC

Foto: Adobe Stock

Wojna w Ukrainie ma swoje skutki także w świecie audytu. Z Rosji wycofały się firmy tzw. Wielkiej Czwórki, tj. Deloitte, EY, KPMG i PwC. Z ich oświadczeń wynika, że nie będą obsługiwały państwowych rosyjskich firm, a swoją działalność ostatecznie zakończą po sfinalizowaniu bieżących zleceń. Firmy te obsługiwały dotychczas największe rosyjskie przedsiębiorstwa, m.in. Sbierbank czy Gazprom.

Każda z tych czterech firm zatrudniała w Rosji ponad 3 tys. pracowników, a ich klienci – często globalne koncerny – wycofali się z Rosji. Prawdopodobnie pracownicy będą zakładali nowe, o lokalnym zasięgu, ale nie będzie im łatwo.

Wojna może mieć skutki także dla polskich biegłych rewidentów, zwłaszcza tych, których klienci dotychczas prowadzili interesy z Rosją czy Ukrainą. Właśnie trwa sezon badania sprawozdań finansowych firm za 2021 r. Jak zauważa biegły rewident Krzysztof Burnos, jeśli są sporządzane teraz, już po wybuchu wojny, należy w nich odnotować zdarzenia, które nastąpiły już po dacie bilansu, a mogą mieć wpływ na dalsza działalność firmy.

– Są to rozmaite sytuacje, np. posiadanie w magazynach w tych państwach towarów, które prawdopodobnie już nie zostaną sprzedane albo ulegną zniszczeniu. Rosyjskie władze zapowiadają nacjonalizację majątków firm z udziałem kapitału zagranicznego, co też może mieć poważne skutki dla polskich firm, zaangażowanych kapitałowo w Rosji – wylicza ekspert.

– Jeśli sprawozdanie za 2021 r. było sporządzane i akceptowane przez biegłego rewidenta jeszcze w pierwszych 2–3 dniach wojny, to brak takich wzmianek można jeszcze tolerować, bo wtedy nie wiadomo było, jak sytuacja się rozwinie. Dziś widać, że jej skutki będą bardzo poważne, a więc zdarzeń po dacie bilansu nie można zignorować – mówi Burnos.

Reklama
Reklama

– W każdej takiej firmie sytuacja może być inna i tym bardziej audytor powinien wyostrzyć swój zawodowy sceptycyzm – sugeruje Barbara Misterska-Dragan, prezes krajowej Rady Biegłych Rewidentów. Dodaje, że wielu audytorów oczekuje w takiej sytuacji wskazówek, jak ująć w bilansie zdarzenia mające wpływ na sytuację danej firmy. – Dlatego wystąpiliśmy do Ministerstwa Finansów, by wyraziło swoje stanowisko. Także nasza samorządowa Komisja ds. Standaryzacji zajmie się w najbliższych dniach tą sprawą – deklaruje prezeska KIBR.

Czytaj więcej

Dramatyczny apel Prezesa Sądu Najwyższego Ukrainy do sędziów na świecie
Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama