Tak go ocenił Naczelny Sąd Administracyjny, oddalając skargę kasacyjną ministra sprawiedliwości od wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. W rzeczywistości nie kończy to jednak sprawy, lecz – mimo prawomocnego orzeczenia NSA – przenosi ją na inną instytucjonalną płaszczyznę.
Na rozpoznanie przez Trybunał Konstytucyjny czeka bowiem od dziesięciu miesięcy wniosek prokuratora generalnego o interpretację i ocenę zgodności z konstytucją i ustawodawstwem europejskim przepisu ustawy o komornikach sądowych, który obniżył – jako jedynej prawniczej grupie zawodowej – wiek emerytalny z poprzednich 70 do 65 lat.
Na podstawie takiej regulacji w ustawie z 22 marca 2018 r. o komornikach sądowych minister sprawiedliwości odwołał ze stanowiska komornika sądowego sądu rejonowego. Odwołany komornik złożył skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Wyrokiem z 3 marca 2021 r. WSA uchylił zaskarżoną decyzję, uznając, że ów przepis stanowi przejaw dyskryminacji bezpośredniej i jest niezgodny z dyrektywą UE ustanawiającą ogólne warunki ramowe równego traktowania w zatrudnieniu i pracy. Dyrektywa UE przewiduje jednak, że odmienne traktowanie ze względu na wiek nie stanowi dyskryminacji, jeżeli w prawie krajowym zostanie to obiektywnie i racjonalnie uzasadnione. Ustawa o komornikach sądowych nie zawiera takiego uzasadnienia.
Czytaj więcej
Zapadł kolejny wyrok potwierdzający, że osoby po 65. roku życia wciąż mogą się zajmować egzekucją...
W skardze kasacyjnej od wyroku WSA w Warszawie minister sprawiedliwości zarzucił błędną ocenę wskazanego przepisu. Nie jest to przejaw dyskryminacji w rozumieniu dyrektywy UE, lecz obiektywny i racjonalny wyjątek, uwzględniający potrzeby rynku pracy, o którym mowa w dyrektywie Rady – podkreślił.