Decyzja odmowna zależy od indywidualnej sytuacji

Decyzje o umorzeniu lub odmowie umorzenia kredytów studenckich nie mogą być standardowe. Muszą brać pod uwagę indywidualne sytuacje - orzekł Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie

Publikacja: 14.08.2007 01:01

Kredyty studenckie wprowadziła ustawa z 17 lipca 1998 r. o pożyczkach i kredytach studenckich. Wypłacane są studentom znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej, bez względu na rodzaj uczelni (państwowa, niepaństwowa), na okres studiów, w tym doktoranckich, ale maksymalnie na sześć lat, a w razie studiów doktoranckich - przez kolejne cztery lata. Otrzymuje się je przez dziesięć miesięcy w roku w ratach po 600 zł, a w minionym roku akademickim również po 400 zł. W ciągu dziewięciu lat banki udzieliły kredytów 287,7 tys. studentów. Obecnie korzysta z nich nadal przeszło 221 tys. osób. Spłaty rozpoczynają się po dwóch latach od skończenia studiów. W szczególnych przypadkach kredyt może zostać umorzony (w całości lub w części) ze względu na trudną sytuację życiową lub niepełnosprawność. Do 31 grudnia 2006 r. skorzystało z tego ponad 10,2 tys. osób.

Danuta S. starała się o umorzenie 9 tys. zł kredytu wziętego w 2003 r. w miesięcznych ratach, gdy studiowała na Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Teraz powinna go zacząć spłacać, ale znalazła się w trudnej sytuacji.

- To utalentowana rzeźbiarka, lecz jest bez pracy i ma problemy zdrowotne -mówi jej pełnomocnik z urzędu adwokat Marcin Bejm. - Obecnie przebywa w Hiszpanii na studiach finansowanych ze stypendiów ministra kultury i prezydenta Krakowa. Gdyby dziś musiała wrócić i podjąć jakąkolwiek pracę, by spłacić kredyt, byłaby to dla niej katastrofa, a dla polskiej kultury - duża strata.

W decyzjach z lipca i października 2006 r. minister nauki i szkolnictwa wyższego umorzył Danucie S. tylko 20 proc. kredytu. Oparł się na opinii Komisji ds. Pożyczek i Kredytów Studenckich. Rozpatrując ponad 100 wniosków, komisja odmówiła kilkunastu osobom. Pozostałym umorzyła należności w różnym stopniu: od 20 do 99 proc.

Danuta S. zwróciła się o uchylenie obu decyzji. Jej adwokat wytknął podczas rozprawy, że chociaż mają one charakter uznaniowy i nie można bagatelizować faktu, że wiele osób występuje o umorzenie kredytu bezpodstawnie, ze standardowego protokołu komisji i równie standardowej decyzji nie sposób dociec powodów zróżnicowania ani tego, w jakim stopniu wzięto pod uwagę sytuację skarżącej. Procedura jest nieprzejrzysta. W komisji zamiast 11 członków orzekało tylko siedmiu.

Sąd uchylił obie decyzje, gdyż mimo że są uznaniowe, nie mogą być dowolne. Tymczasem w protokole komisji oraz w decyzjach ministra brak zindywidualizowania, a uzasadnienia zarówno umorzeń, jak i odmów są standardowe. Nie wiadomo, z czego wynikało zróżnicowanie i dlaczego Danucie S. umorzono tylko 20 proc., a innym -30,60, 75, anawet99 proc. Skład komisji był niezgodny z ustawą, co mogło mieć wpływ na wynik sprawy. Rozpatrując ją ponownie, minister powinien też powtórnie powołać komisję i przeprowadzić nowe postępowanie, a nie odwoływać się do jej poprzedniej opinii. Wyrok z 10 sierpnia (sygn. ISA/Wa2121/06) jest nieprawomocny.

masz pytanie do autorki, e-mail: d.frey@rzeczpospolita.pl

Pierwszeństwo w uzyskaniu kredytów studenckich mają osoby o niskich dochodach. W roku akademickim 2006/2007 minimum wynosiło 1900 zł na osobę w rodzinie. Starający się o kredyt powinien do 15 listopada złożyć wniosek w jednym z siedmiu wyznaczonych banków, dołączając dokumenty o poziomie dochodu oraz zaświadczenie z dziekanatu o studiowaniu. Banki wymagają też zabezpieczenia kredytu (poręczenie, weksel, poręczenie Banku Gospodarstwa Krajowego bądź Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa dla młodzieży wiejskiej). W razie przerwania studiów kredyt trzeba spłacać w ratach od zaraz. Pełna informacja o kredytach powinna być dostępna na każdej wyższej uczelni, w wyznaczonych bankach oraz na stronie internetowej Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. ¦

Kredyty studenckie wprowadziła ustawa z 17 lipca 1998 r. o pożyczkach i kredytach studenckich. Wypłacane są studentom znajdującym się w trudnej sytuacji materialnej, bez względu na rodzaj uczelni (państwowa, niepaństwowa), na okres studiów, w tym doktoranckich, ale maksymalnie na sześć lat, a w razie studiów doktoranckich - przez kolejne cztery lata. Otrzymuje się je przez dziesięć miesięcy w roku w ratach po 600 zł, a w minionym roku akademickim również po 400 zł. W ciągu dziewięciu lat banki udzieliły kredytów 287,7 tys. studentów. Obecnie korzysta z nich nadal przeszło 221 tys. osób. Spłaty rozpoczynają się po dwóch latach od skończenia studiów. W szczególnych przypadkach kredyt może zostać umorzony (w całości lub w części) ze względu na trudną sytuację życiową lub niepełnosprawność. Do 31 grudnia 2006 r. skorzystało z tego ponad 10,2 tys. osób.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów