Komu faktury za urzędówki

Od wejścia w życie nowej ustawy o VAT w 2004 roku zasady opodatkowania spraw prowadzonych przez adwokatów i radców prawnych z urzędu budzą liczne kontrowersje

Aktualizacja: 11.03.2011 03:57 Publikacja: 11.03.2011 02:00

Komu faktury za urzędówki

Foto: Rzeczpospolita

Red

Większość problemów zapewne nie pojawiłaby się, gdyby adwokaci i radcy prawni korzystali z podmiotowego zwolnienia od VAT, gdy ich obroty nie przekraczają ustalonego w ustawie limitu (dziś jest to 150 tys. zł).

Zwolnienie to nie ma jednak zastosowania do usług prawniczych. W konsekwencji, niezależnie od skali działalności, są one obciążone VAT, o ile oczywiście świadczący takie usługi spełnia kryteria czyniące z niego podatnika VAT.

Najważniejsze są dwa warunki: działalność jest prowadzona „samodzielnie” i z „zamiarem wykonywania jej w sposób częstotliwy”. Ponadto nie jest istotny „cel lub rezultat takiej działalności”.

Czy to działalność gospodarcza

Przez długi czas trwały dyskusje, czy w przypadku radcy prawnego lub adwokata świadczącego pomoc prawną z urzędu w ogóle można mówić o działalności podlegającej VAT. Można spotkać argumenty przemawiające za stanowiskiem, że radca prawny w takiej sytuacji nie posiada statusu podatnika.

Po  pierwsze, można argumentować, że pomoc prawna świadczona z urzędu nie jest działalnością gospodarczą, nie jest bowiem podejmowana z zamiarem prowadzenia jej w sposób systematyczny.

Po drugie, powołać się można na ograniczoną autonomię radcy prawnego w nawiązaniu stosunku pełnomocnictwa procesowego (postanowienie sądu o ustanowieniu radcy prawnego z urzędu sankcjonuje nawiązanie stosunku pełnomocnictwa procesowego). Może to wskazywać na brak elementu „samodzielności” w działaniu.

Ponadto przy pomocy prawnej z urzędu to nie reprezentowany, ale sąd decyduje o ustanowieniu pomocy prawnej z urzędu, sąd też decyduje o wynagrodzeniu. Wreszcie w wielu wypadkach to z kasy sądu radca prawny otrzyma swoje wynagrodzenie.

Mimo tych wszystkich argumentów w praktyce organów skarbowych ugruntowało się stanowisko, że z tytułu świadczenia pomocy prawnej z urzędu radca prawny nabywa status podatnika VAT.

Potwierdza to także orzecznictwo. Wprawdzie najwięcej wyroków dotyczy adwokatów (np. wyroki NSA z 20 lutego  2007,  I FSK 1220/ 05, oraz z 11 grudnia 2008, I FSK  1569/09), ale ich sytuacja na gruncie VAT jest bardzo podobna do sytuacji radców prawnych.

Można więc uznać, że orzeczenia te mają odpowiednie zastosowanie również do zdefiniowania sytuacji podatkowej tych drugich.

Konsekwencje takiego stanowiska są bardzo daleko idące. Radca prawny świadcząc pomoc prawną z urzędu i w ten sposób nabywając status podatnika VAT, zobowiązany jest bowiem do spełnienia wszystkich formalności związanych z opodatkowaniem jego usług.

Konieczna rejestracja

Przede wszystkim radca ma obowiązek zarejestrować się jako podatnik VAT. Musi to zrobić przed wykonaniem pierwszej czynności opodatkowanej VAT (w praktyce przed przystąpieniem do świadczenia pomocy prawnej). Nie jest to problem dla prowadzących własną kancelarię. Oni bowiem w momencie jej założenia musieli złożyć zgłoszenie VAT-R.

Część radców prawnych wykonuje jednak swoje obowiązki na podstawie stosunku pracy. Zdaniem organów podatkowych muszą oni wtedy zarejestrować się jako podatnicy VAT z tytułu „urzędówki”. Tak wynika np. z odpowiedzi Izby Skarbowej w Katowicach z 27 kwietnia 2010  (IBPP1/443-59/10/MS). Nie ma znaczenia, że sprawa z urzędu może przytrafić się tylko raz lub kilka razy w całej karierze.

Z rejestracją jako czynny podatnik VAT związanych jest wiele kolejnych obowiązków, np. konieczność składania deklaracji. Pewnym pocieszeniem jest dla radcy możliwość wyrejestrowania się z VAT po zakończeniu konkretnego postępowania. Jeśli jednak zostanie wyznaczony do kolejnej urzędówki, to ponownie będzie musiał złożyć zgłoszenie rejestracyjne.

Lepsza jest sytuacja radców prawnych prowadzących działalność w formie spółek osobowych. Argumentują oni, że pomoc prawną z urzędu również świadczą w ramach spółki. Dzięki temu radca prawny nie musi rejestrować się jako podatnik.

Stanowisko to, często kwestionowane przez organy podatkowe, znalazło uznanie w ostatnich wyrokach sądów administracyjnych, np. orzeczeniu WSA w Gdańsku z 7 lutego 2008 (I SA/Gd 981/07) oraz wyroku WSA w Warszawie z 23 czerwca 2010 (III SA/Wa  1762/ 09) podtrzymanym przez NSA w orzeczeniu z 1 lutego  2011 (I FSK 1312/10).

Mimo pewnych wątpliwości wydaje się, że jest to stanowisko prawidłowe. Dzięki temu rozliczenia radców działających w spółkach są dużo prostsze.

Jest jednak pewien problem. W rozstrzygnięciu sądu co do zwrotu kosztów postępowania wskazany jest radca, a nie spółka. Pojawia się więc pytanie, czy wystawienie faktury dokumentującej urzędówkę przez spółkę nie będzie prowadzić do dyskusji z działem finansowym sądu na temat wypłaty wynagrodzenia.

Komentuje Rafał Zajączkowski, menedżer w zespole podatków pośrednich Deloitte

W praktyce istotne jest nie tylko kto, ale także komu powinien wystawić fakturę. Spotyka się różne rozwiązania: jako nabywca wskazywana bywa reprezentowana strona lub podmiot, który ostatecznie ponosi koszty działalności radcy prawnego, czyli sąd lub strona przeciwna.

Najbardziej dyskusyjne, a zarazem wątpliwe jest przesyłanie faktury stronie przeciwnej. Mimo że koncepcja ta wydaje się pozbawiona podstaw, to niekiedy znajduje uznanie organów skarbowych.

Przykładem jest interpretacja Izby Skarbowej w Bydgoszczy z 23 września 2010 (ITPP1/443-646/10/DM). Trudno jednak zgodzić się, że druga strona procesu nabyła usługę reprezentowania strony przeciwnej. W tym wypadku tytułem do zapłaty na rzecz radcy powinno być więc samo orzeczenie sądu o zwrocie kosztów przez stronę przegraną.

Nieco bardziej uzasadnione jest wystawienie faktury na rzecz sądu. Izba Skarbowa w Bydgoszczy za taką wykładnią opowiedziała się w innej interpretacji z 27 maja 2010 (ITPP1/443-221/10/ KM). Wystawienie faktury na rzecz sądu sankcjonowałoby jednak dyskusyjną konkluzję, że to sąd jest nabywcą usługi radcy prawnego.

Tymczasem pozycja sądu w tym stosunku, analizowana z perspektywy VAT, wydaje się inna. Wprawdzie to on wyznacza radcę prawnego do świadczenia pomocy prawnej z urzędu i w pewnych sytuacjach ponosi koszty jego działalności, ale co najmniej dyskusyjne jest, czy sąd nabywa usługę.

Jest to jednak rozwiązanie preferowaneprzez organy skarbowe i, jak się wydaje, przez wydziały finansowe sądów (jeśli to sąd ponosi koszty działalności radcy prawnego).

Dlatego w praktyce wygrywa ono z koncepcją zakładającą, że faktura powinna być wystawiana na rzecz reprezentowanej przed sądem strony, mimo że jest wiele argumentów przemawiających za przyjęciem tej właśnie koncepcji. Kluczowe jest tu ustalenie nabywcy usługi a kwestia źródła finansowania jest tu drugorzędna, można wręcz powiedzieć nieistotna z perspektywy ustalenia adresata faktury.

Adresat faktury nie powinien być więc uzależniany od wyniku procesu. Nabywca usługi jest przecież znany na jego początku, od momentu ustanowienia radcy prawnego w sprawie. Pewną trudnością jest tu ustalenie obrotu, czyli kwoty należnej z tytułu świadczonej usługi.

Nie ma jednak większych przeszkód, aby obrót dotyczył nie tylko kwoty należnej od nabywcy usługi (strona reprezentowana nie ponosi tych kosztów), ale by obejmował również kwotę należną od osób trzecich (sądu lub przeciwnika procesowego).

Czytaj też:

Zobacz:

»

VAT

Większość problemów zapewne nie pojawiłaby się, gdyby adwokaci i radcy prawni korzystali z podmiotowego zwolnienia od VAT, gdy ich obroty nie przekraczają ustalonego w ustawie limitu (dziś jest to 150 tys. zł).

Zwolnienie to nie ma jednak zastosowania do usług prawniczych. W konsekwencji, niezależnie od skali działalności, są one obciążone VAT, o ile oczywiście świadczący takie usługi spełnia kryteria czyniące z niego podatnika VAT.

Pozostało 94% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów