Prawo nakazuje komornikowi, który jest funkcjonariuszem publicznym, osobiście wykonywać czynności. Jest to jednak nagminnie łamane, o czym świadczy m.in. przykład asesora, który zajął ciągnik rolnikowi spod Mławy. To nieodosobniony przypadek – czynności, zwłaszcza w tzw. hurtowniach komorniczych, wykonują asystenci i asesorzy. Jest ich blisko dwa razy więcej niż komorników. Dziennie komornicy przy ich pomocy wykonują ok. 70 tys. czynności.
Wszystko dlatego, że aż 10 proc. polskich kancelarii komorniczych skupia ponad połowę spraw egzekucyjnych – wynika z danych Krajowej Rady Komorniczej. Są komornicy, którzy mają nawet po 200 tys. spraw rocznie.
Będą zmiany
Sejm pracuje już nad nowelizacją ustawy o komornikach sądowych i egzekucji. Zmiany mają ukrócić rozrastanie się kancelarii komorniczych i brak nadzoru nad aplikantami. KRK czeka na te zmiany.
– Zgodnie z nowelizacją komornik będzie musiał odmówić przyjęcia sprawy, jeśli ich wpływ w roku przekroczył 5 tys., a skuteczność egzekucji w roku poprzednim nie przekroczyła 35 proc. oraz gdy wpływ wszystkich spraw przekroczył 10 tys. – mówi Monika Janus, rzeczniczka Krajowej Rady Komorniczej.
Zdaniem KRK koncentracja tzw. hurtowni komorniczych jest zjawiskiem negatywnym.