Reklama
Rozwiń

Nowa procedura karna nie sparaliżuje prokuratury

Andrzej Seremet uspokaja prokuratorów: nowa procedura karna nie sparaliżuje działań operacyjnych.

Aktualizacja: 14.07.2015 12:02 Publikacja: 13.07.2015 19:48

Nowa procedura karna nie sparaliżuje prokuratury

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Sprawa tzw. zatrutych dowodów, czyli uzyskanych za pomocą czynu zabronionego, zaniepokoiła służby. Paweł Wojtunik, szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego, zapytał więc prokuratora generalnego Andrzeja Seremeta, jak traktować dowody zebrane operacyjnie (np. w drodze kontrolowanej łapówki czy zakupu kontrolowanego) – czy są legalne i czy służby po 1 lipca mają prawo zbierać dowody za pomocą np. przyjęcia korzyści majątkowej.

Prokurator generalny przygotował wykładnię przepisów, w której uspokaja służby i wysyła jednoznaczną informację prokuratorom: jeśli służby działają zgodnie z przepisami, to bezprawność ich działania zostaje uchylona. Nie ma więc obaw o ograniczenie możliwości stosowania m.in. czynności operacyjno-rozpoznawczych. Bez nich ściganie niektórych rodzajów przestępczości byłoby niemożliwe.

Trzeba trzymać się przepisów

Bój toczy się o art. 168a kodeksu postępowania karnego, który wprowadza bezwzględny zakaz dowodowy. Stanowi on, że niedopuszczalne jest przeprowadzenie i wykorzystanie dowodu uzyskanego do celów postępowania karnego za pomocą czynu zabronionego.

– W sprawach o przestępstwa takie jak korupcja, przekupstwo, łapownictwo czy oszustwo, czynności operacyjno-rozpoznawcze zmierzają do sprawdzenia uzyskanych wcześniej wiarygodnych informacji o przestępstwie oraz wykrycia sprawców – przypomina Andrzej Seremet. – Jeśli służby trzymają się przepisów, dowód będzie ważny – przesądza prokurator generalny.

Generał Adam Rapacki, były wiceminister spraw wewnętrznych, także uspokaja. Uważa, że art. 168a nie sparaliżuje działania służb, choć nałoży na nie ciasny gorset.

– Służby prowadzące postępowanie przygotowawcze będą musiały szczególnie drobiazgowo respektować uprawnienia, przez co może dojść do zmarnowania niektórych dowodów. Do tej pory np., kiedy podczas kontroli korespondencji dochodziło do ujawnienia przypadkowego dowodu, można go było wykorzystać. O tym, co się z nim stanie, decydował sąd. Po 1 lipca już nie można z niego skorzystać. Podobnie jest z zakupem kontrolowanym. Jeśli przy jego użyciu na jaw wyjdą inne (pomniejsze) dowody, które nie mieszczą się w katalogu pozwalającym zastosować zakup, nie będą mogły być wykorzystane.

Nie takie proste

O działania służb spokojne jest Ministerstwo Sprawiedliwości. Zgodnie z art. 168a nie można przeprowadzić ani wykorzystać w postępowaniu karnym dowodu, który został uzyskany za pomocą czynu zabronionego.

– Z brzmienia tego przepisu expressis verbis wynika, że zakaz dotyczy wyłącznie dowodów uzyskanych za pomocą czynu zabronionego do celów postępowania karnego – brzmi stanowisko.

Spadki i darowizny
Jak długo można żądać zachowku? Prawo jasno wskazuje termin przedawnienia
Praca, Emerytury i renty
Bogdan Święczkowski interweniuje u prezesa ZUS. „Problem dotyczy tysięcy osób"
Zawody prawnicze
„Sądy przekazały sprawy radcom”. Dziekan ORA o skutkach protestu adwokatów
Konsumenci
Tysiąc frankowiczów wygrywa z mBankiem. Prawomocny wyrok w głośnej sprawie
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono