Miroslav Wlachovský, szef MSZ Słowacji: Padliśmy ofiarą wielkich działań dezinformacyjnych ze strony Rosji

Jest ryzyko, że słowacka polityka zagraniczna zmieni się po wyborach – uważa Miroslav Wlachovský, szef MSZ Słowacji.

Publikacja: 29.05.2023 03:00

Miroslav Wlachovský, szef MSZ Słowacji: Padliśmy ofiarą wielkich działań dezinformacyjnych ze strony Rosji

Foto: PAP/Albert Zawada

Od 15 maja jest pan ministrem w rządzie technicznym. Rozumiem, że taki minister nie może kandydować w wyborach parlamentarnych. Nie może też politykować?

Jesteśmy rządem urzędników, pierwszym w historii Słowacji rządem technicznym. Naszym zadaniem jest przeprowadzić kraj przez czas, który pozostał do wyborów we wrześniu, zapewnić funkcjonowanie państwa i jego instytucji. To prawda, że nie możemy kandydować w wyborach. Powołując taki rząd, prezydent Zuzana Čaputová chciała nieco uspokoić atmosferę i trochę ucywilizować debatę publiczną. Jako rząd urzędników przez 30 dni mamy pełen mandat. Po 30 dniach będziemy musieli uzyskać wotum zaufania od parlamentu. Każdy rząd jest polityczny. Decyzje podejmujemy na podstawie specjalistycznych dyskusji, opierając się na faktach i starając się unikać bezpośredniego wpływu interesów partyjnych. Przekażemy władzę kolejnemu rządowi, który powstanie po wyborach.

Pozostało 92% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl!

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Dyplomacja
Ambasador Niemiec: Nasza odpowiedzialność za przeszłość to też odpowiedzialność za naszą wspólną przyszłość
Dyplomacja
Radosław Sikorski: Obrona szpitali onkologicznych dla dzieci nie oznacza eskalacji
Dyplomacja
Polski apel do państw UE. W tle współpraca z USA przeciwko dezinformacji Kremla
Dyplomacja
Król Karol III napisał list do Donalda Trumpa. Treści nie ujawniono
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Dyplomacja
Joe Biden nazwał Wołodymyra Zełenskiego "Putinem". Jest reakcja Kremla