Obelisk szansą na zgodę pod pałacem?

Prezydent elekt zapowiada „godne upamiętnienie” ofiar. Rodziny wybrały już projekt pomnika

Publikacja: 06.08.2010 05:24

Obelisk szansą na zgodę pod pałacem?

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Bronisław Komorowski udzielił wczoraj na ten temat wywiadu Polskiej Agencji Prasowej i Katolickiej Agencji Informacyjnej.

– Chciałem na ten temat mówić już po objęciu funkcji prezydenta. Ale mówię dzisiaj ze względu na niepokojący rozwój wydarzeń i niedobrych nastrojów wokół tej kwestii – mówił Komorowski. – Jest rzeczą oczywistą, nie wynikającą z żadnej kalkulacji politycznej, iż w Pałacu Prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu zostaną upamiętnieni wszyscy urzędnicy Kancelarii i BBN, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej, a w sposób szczególny para prezydencka.

Komorowski ma nadzieję, że ta deklaracja umożliwi wykonanie umowy podpisanej przez Kancelarię Prezydenta, warszawską kurię i harcerzy. Zgodnie z nią krzyż miał trafić do kościoła św. Anny w Warszawie. We wtorek przeniesienie krzyża uniemożliwiły protesty pod pałacem.

– Z niepokojem obserwuję, że sprawa przyszłości krzyża przed Pałacem Prezydenckim stała się elementem gry politycznej ze szkodą dla autorytetu państwa i Kościoła – uważa Komorowski. – Przypominam, że nie ma właściciela żałoby narodowej, nie ma właściciela godła państwowego i nie ma także właściciela krzyża. Każdy, kto chce tak zrobić, jest uzurpatorem. Żałoba ma charakter ogólnonarodowy, godło państwowe jest godłem narodowym, a krzyż jest własnością wszystkich ludzi wierzących.

[srodtytul]Kościół: krzyż nie może dzielić[/srodtytul]

Czy to uspokoi nastroje? Wczoraj na temat krzyża wypowiadał się abp. Kazimierz Nycz w czasie mszy poprzedzającej akademicką pielgrzymkę do Częstochowy (to ona miała nieść krzyż, który ostatecznie został pod Pałacem Prezydenckim). – Nie wolno używać krzyża do tego, by dzielić ludzi, by wyznaczać przestrzenie i tereny „to jest moje, a to nie jest moje”. Nie wolno osiągać przy jego pomocy swoich ludzkich, nieraz pokrętnych celów – stwierdził metropolita warszawski.

Jednocześnie podkreślił, że krzyż ma prawo być obecny nie tylko w prywatnej sferze życia. – Człowiek religijny jest związany z Bogiem nie tylko wtedy, kiedy żyje w rodzinie, ale także, gdy uczestniczy w życiu społecznym. I ma prawo do tego, by towarzyszył mu ten święty znak, jakim jest krzyż – zaznaczył.

[srodtytul]Rodziny ofiar akceptują obelisk[/srodtytul]

W wywiadzie Komorowski podkreślał, że upamiętnienie ofiar katastrofy musi odbyć się w zgodzie z przepisami, po konsultacjach m.in. z konserwatorem zabytków.

Wczoraj Beata Gosiewska, wdowa po pośle PiS, mówiła, że rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej wstępnie zaakceptowały projekt pomnika upamiętniającego tragedię, który mógłby stanąć przed Pałacem Prezydenckim.

Według projektu ma to być obelisk z 96 dłońmi w różnych gestach zaprojektowany przez Maksymiliana Biskupskiego, autora m.in. znanego warszawskiego pomnika Poległym i Pomordowanym na Wschodzie. – Prosiliśmy o symbol uniwersalny, który będzie do zaakceptowania dla harcerzy, tych którzy protestują i dla tych, którzy nie chcą tam krzyża – mówiła Gosiewska dziennikarzom. – Mam nadzieję, że ten pomnik zakończy spory i godnie upamiętni ofiary.

[srodtytul]Ziemia w Mogile Mogił[/srodtytul]

W Krakowie w środę wieczorem ziemię z miejsca katastrofy złożono w kopcu Józefa Piłsudskiego, zwanym Mogiłą Mogił”. Zawiera on ziemię z ponad 4,5 tys. miejsc ważnych dla historii Polski (m.in. z Katynia).

– To nie są wyłącznie miejsca martyrologii czy kaźni – zapewnia Jerzy Bukowski, przewodniczący Komitetu Opieki nad Kopcem Piłsudskiego. – Ziemia z miejsca katastrofy nie jest tu niczym wyjątkowym. Jest przesiąknięta krwią wybitnych Polaków.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=s.szparkowska@rp.pl]s.szparkowska@rp.pl[/mail][/i]

Bronisław Komorowski udzielił wczoraj na ten temat wywiadu Polskiej Agencji Prasowej i Katolickiej Agencji Informacyjnej.

– Chciałem na ten temat mówić już po objęciu funkcji prezydenta. Ale mówię dzisiaj ze względu na niepokojący rozwój wydarzeń i niedobrych nastrojów wokół tej kwestii – mówił Komorowski. – Jest rzeczą oczywistą, nie wynikającą z żadnej kalkulacji politycznej, iż w Pałacu Prezydenckim na Krakowskim Przedmieściu zostaną upamiętnieni wszyscy urzędnicy Kancelarii i BBN, którzy zginęli w katastrofie smoleńskiej, a w sposób szczególny para prezydencka.

Pozostało 85% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!