Desperackie próby dowódców AK

Rozmowa dla „Rzeczpospolitej” | ?Wiesław Jan Wysocki, historyk z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego

Publikacja: 07.07.2014 02:21

Dokładnie 70 lat temu – 7 lipca 1944 r. – Armia Krajowa w ramach akcji „Burza"  rozpoczęła operację „Ostra Brama" mającą na celu wyzwolenie Wilna spod niemieckiej okupacji. Jak ocenia pan tę operację?

Prof. Wiesław Jan Wysocki:

Zacznijmy od tego, że operacja zakończyła się sukcesem, bo rzeczywiście udało się wyprzeć niemieckie oddziały z miasta. Nie obyło się bez załamania taktyki podczas natarcia, nie wszystko poszło zgodnie z planem, ale koniec końców udało się.

Tylko założenia były takie, że oswobodzimy Wilno sami, by potem móc wystąpić wobec wkraczających do miasta Sowietów w roli gospodarza. To się nie udało, AK musiała współpracować w walkach z Armią Czerwoną i razem z nią wkroczyła do Wilna.

Generalne założenia dla akcji „Burza" rzeczywiście wypełniono połowicznie. Jednak zaznaczmy, że współpraca z oddziałami liniowymi Armii Czerwonej generalnie w miarę się układała. Nikt nie pochodził do niej ze szczególnym entuzjazmem, było bardzo dużo podejrzliwości, ale współpracowano.

Tuż po tej owocnej współpracy Sowieci aresztowali dowódców operacji „Ostra Brama" i zorganizowali łapankę na żołnierzy. W sumie internowali ok. 5 tys. podoficerów ?i szeregowców.

Dzisiaj łatwo jest powiedzieć, że złudzenia co do możliwości współpracy z Moskwą były naiwne. Pamiętajmy jednak, że zdecydowana większość mieszkańców Wilna to byli Polacy, więc myślano, że zdobycie miasta we współpracy z Armią Czerwoną w pewnym sensie będzie wejściem w rolę jego gospodarza. Poza tym Sowieci byli przecież sojusznikiem naszych sojuszników, choć oczywiście żadnych formalnych stosunków między nami nie było.

Dziś wielu historyków podkreśla, że akcja „Burza" nie miała szans powodzenia.

Po prostu dziś wiemy, że Sowieci najzwyczajniej byli naszym wrogiem. Jednak wówczas należało próbować wykorzystać każdą szansę. To był nasz obowiązek. By go wypełnić, pod koniec marca 1945 r. generał Leopold Okulicki zgodził się nawet na spotkanie z generałem NKWD Iwanem Sierowem, mimo że nie miał większych złudzeń co do tego spotkania. Wiedział, że to desperacka decyzja, że jest tylko promil szans na jakieś dogadanie się z Sowietami. Został oczywiście aresztowany i wywieziony do Moskwy, jednak był on dowódcą AK i jego obowiązkiem było podjąć próbę nawiązania stosunków z ZSRR.

— rozmawiał Michał Płociński

Dokładnie 70 lat temu – 7 lipca 1944 r. – Armia Krajowa w ramach akcji „Burza"  rozpoczęła operację „Ostra Brama" mającą na celu wyzwolenie Wilna spod niemieckiej okupacji. Jak ocenia pan tę operację?

Prof. Wiesław Jan Wysocki:

Pozostało 91% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Big data pomaga budować skuteczne strategie
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!
Materiał Promocyjny
Seat to historia i doświadczenie, Cupra to nowoczesność i emocje