Nie rozumiał pism z sądu. Jest skarga nadzwyczajna Prokuratora Generalnego

Prokurator Generalny skierował do Sądu Najwyższego skargę nadzwyczajną od prawomocnego nakazu zapłaty w sprawie mężczyzny, który z uwagi na chorobę nie był w stanie zrozumieć kierowanej do niego korespondencji sądowej.

Publikacja: 15.02.2021 10:25

Nie rozumiał pism z sądu. Jest skarga nadzwyczajna Prokuratora Generalnego

Foto: Fotorzepa / Marian Zubrzycki

mat

Z pozwem o zapłatę 2,4 tys. zł wystąpiła spółka skupująca wierzytelności. Pierwotnie wynikała ona z zawartej przez pozwanego umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych.

W październiku 2010 roku Sąd Rejonowy w Lublinie orzekł, że pozwany w ciągu dwóch tygodni od doręczenia nakazu ma zapłacić powodowi żądaną kwotę wraz z odsetkami. Nakaz zapłaty wraz z odpisem pozwu i pouczeniem o prawie, sposobie oraz terminie wniesienia sprzeciwu został doręczony pozwanemu na adres wskazany w pozwie i odebrany przez jego matkę 18 października 2010 roku. Od nakazu nie został wniesiony sprzeciw, a sąd nadał mu klauzulę wykonalności, w oparciu o którą komornik prowadził postępowanie egzekucyjne.

Prokuratura Krajowa, która wniosła skargę nadzwyczajną od wyroku zwraca uwagę, że w innych sprawach sądowych dotyczących pozwanego wydawano opinie, że mężczyzna w okresie od lipca 2008 roku do września 2011 roku miał całkowicie zniesioną zdolność rozpoznania znaczenia czynu i pokierowania swoim postępowaniem.

Jak podniesiono w skardze, ustalone w sprawie okoliczności bezsprzecznie wskazują, że już w dacie zainicjowania postępowania o zapłatę, a tym w bardziej w dacie wydania kwestionowanego nakazu, pozwany cierpiał na chorobę zaburzającą jego funkcje poznawcze. Mężczyzna w toku całej sprawy nie miał rozeznania co do swojego postępowania i możliwości kierowania nim i znajdował się w stanie wyłączającym świadome oraz swobodne powzięcie decyzji, a zatem miał całkowicie wyłączoną możliwość samodzielnego i osobistego działania. Ponadto nie posiadał pełnomocnika procesowego, który mógłby reprezentować jego prawa, a w postępowaniu tym nie występował – jako strażnik praworządności i ochrony obywateli – prokurator.

Podkreślono, że w tej sytuacji nie sposób przyjąć, aby nie doszło do naruszenia gwarancji procesowych pozwanego w postępowaniu, albowiem mężczyzna nie mógł bronić swoich praw, w tym również zaskarżyć wydanego przez sąd nakazu zapłaty, co godzi w konstytucyjne prawo pozwanego do sądu.

Prokurator Generalny wniósł o uchylenie nakazu zapłaty wydanego w postępowaniu upominawczym przez Sąd Rejonowy Lublin-Zachód w Lublinie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania temu sądowi.

Z pozwem o zapłatę 2,4 tys. zł wystąpiła spółka skupująca wierzytelności. Pierwotnie wynikała ona z zawartej przez pozwanego umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych.

W październiku 2010 roku Sąd Rejonowy w Lublinie orzekł, że pozwany w ciągu dwóch tygodni od doręczenia nakazu ma zapłacić powodowi żądaną kwotę wraz z odsetkami. Nakaz zapłaty wraz z odpisem pozwu i pouczeniem o prawie, sposobie oraz terminie wniesienia sprzeciwu został doręczony pozwanemu na adres wskazany w pozwie i odebrany przez jego matkę 18 października 2010 roku. Od nakazu nie został wniesiony sprzeciw, a sąd nadał mu klauzulę wykonalności, w oparciu o którą komornik prowadził postępowanie egzekucyjne.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów