W lipcu Polska przejmie prezydencję w UE i zajmie się wprowadzaniem dyrektywy o prawie do adwokata jak najszybciej po zatrzymaniu.
– Wszystko po to, by chronić własnych obywateli – mówi „Rz" Tomasz Darkowski, zastępca dyrektora Departamentu Współpracy Międzynarodowej w Ministerstwie Sprawiedliwości.
Sprawa jest naprawdę poważna, bo dotyczy milionów Polaków, którzy wyjeżdżają na wakacje lub do pracy za granicą.
Rosnąca liczba podróżujących owocuje statystycznie większą liczbą osób zatrzymanych lub tymczasowo aresztowanych poza Polską. Wystarczy drogowa kolizja wypożyczonym np. w Hiszpanii autem i konflikt z prawem gotowy.
Problemami są nie tylko stres związany z zatrzymaniem i bariera językowa, ale także odmienne w różnych krajach gwarancje ochrony prawnej.