Sprawa kompetencji posła w postępowaniu kwalifikacyjnym trafiła do NSA po tym, jak Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie odrzucił skargę na czynności rekrutacyjne wojewody mazowieckiego twierdząc, że taka osoba publiczna, jak poseł nie może być uznana za stronę postępowania.
WSA w lipcu bieżącego roku orzekł, że skarga posła jest niedopuszczalna. Zgodnie z przepisami Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi uprawnionym do wniesienia skargi jest każdy, kto ma w tym interes prawny. Poza tym do tego kręgu osób wtajemniczonych zalicza się również prokuratora, Rzecznika Praw Obywatelskich, Rzecznika Praw Dziecka oraz organizację społeczną w zakresie jej statutowej działalności, jak również inny podmiot, któremu ustawy przyznają prawo do wniesienia skargi.
Sąd wyjaśnił, że w postępowaniu kwalifikacyjnym na stanowisko inspektora udział brał jedynie sam inspektor, jako strona, natomiast poseł nie był jego uczestnikiem, nie miał interesu prawnego i nie miał legitymacji do wniesienia skargi.
Sprawa trafiła do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Poseł stwierdził, że orzeczenie sądu narusza przepisy o wykonywaniu mandatu posła i senatora oraz konstytucji. Zgodnie z nimi poseł ma prawo wglądu w działalność organów administracji rządowej oraz ma prawo podjąć interwencję. Jego zdaniem on sam posiada interes prawny w uzyskaniu rozstrzygnięcia sądu oraz wyczerpał drogę administracyjną.
NSA 30 października 2013 roku orzekł, że skarga kasacyjna pozbawiona jest usprawiedliwionych podstaw.