Maria B. została zarejestrowana w miejskim urzędzie pracy jako bezrobotna. Prezydent miasta orzekł też o uznaniu jej za bezrobotną oraz o prawie do zasiłku dla bezrobotnych na okres sześciu miesięcy. Postawił jej jednak warunek, mianowicie, że w wyznaczonym terminie stawi się w urzędzie pracy. Ta tego nie zrobiła. Nie powiadomiła też o przyczynie niestawienia. Prezydent miasta orzekł więc o utracie statusu osoby bezrobotnej na okres 120 dni oraz o utracie prawa do zasiłku także na 120 dni.
Od tej decyzji Maria B. wniosła odwołanie do wojewody. Tłumaczyła się, że w wyznaczonym terminie nie pojawiła się w urzędzie pracy z powodu choroby matki, która obecnie się leczy w szpitalu onkologicznym w Warszawie i dowozi ją do tego szpitala oraz opiekuje się nią po przebytej operacji. Wojewoda mazowiecki nie uwzględnił jej odwołania, ponieważ o przyczynie niestawiennictwa poinformowała dopiero w odwołaniu od decyzji. Sprawowanie opieki nad chorą osobą może, o ile jest ona członkiem rodziny, stanowić uzasadnioną przyczynę niestawiennictwa, jednak niezbędne jest udokumentowanie przez bezrobotnego tego faktu przez przedłożenie w urzędzie pracy odpowiedniego zaświadczenia lekarskiego o czasowej niezdolności do pracy na druku ZUS ZLA. Maria B. była o tym obowiązku pouczona, co potwierdziła własnoręcznym podpisem, jednak zaświadczenia lekarskiego nie przedłożyła, a to oznacza, że prawidłowo nie uznał za uzasadnioną przyczynę niestawiennictwa. Od powyższej decyzji Maria B. złożyła skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, a ten skargę uwzględnił. Wojewoda – tłumaczył WSA – w uzasadnieniu swojej decyzji sam przyznał, że taka okoliczność podana przez skarżącą, jak opieka nad chorym członkiem rodziny, może stanowić uzasadnioną okoliczność niestawiennictwa w wyznaczonym dniu. Wojewoda zakwestionował tylko brak przedłożenia przez skarżącą druku ZUS ZLA. WSA uznał, że karta informacyjna leczenia szpitalnego matki skarżącej wystarczająco usprawiedliwia nieobecność w urzędzie pracy. Skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego wniósł wojewoda. NSA przyznał mu rację. Według sądu zgodnie z art. 33 ust. 4 pkt 4 ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy starosta pozbawia statusu bezrobotnego, który nie stawił się w powiatowym urzędzie pracy w wyznaczonym terminie i nie powiadomił w okresie do siedmiu dni o uzasadnionej przyczynie tego niestawiennictwa. Pozbawienie statusu bezrobotnego następuje na okres 120 dni od dnia niestawienia się w powiatowym urzędzie pracy.
Przepis ten obliguje organ zatrudnienia do pozbawienia statusu bezrobotnego w związku z niespełnianiem warunków określonych w definicji bezrobotnego, tj. gotowości i zdolności do podjęcia zatrudnienia albo innej pracy zarobkowej. Ponadto, wyznaczając bezrobotnemu termin wizyty w urzędzie pracy, nie tylko działa w celu aktywizacji bezrobotnego, ale także weryfikuje jego gotowość i zdolność do podjęcia zatrudnienia albo innej pracy zarobkowej. Zatem samo pozostawanie bez pracy nie oznacza jeszcze, że osoba taka korzysta ze statusu bezrobotnego.
Wyrok NSA z 29 stycznia 2015 r. sygn. akt I OSK 1607/13