Wpis zależy od kwoty, o którą toczy się spór

Jeśli podatnik skarży do sądu decyzję, z której wynika, że jego zobowiązanie wynosi np. 50 tys. zł, ale sporne jest tylko np. 10 tys. zł, to wpis zapłaci tylko od tej drugiej kwoty.

Publikacja: 29.01.2008 01:43

Taką uchwałę podjął 28 stycznia 2008 r. siedmioosobowy skład Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. I FPS 7/07)

.

Odpowiadał na pytanie prawne dotyczące ustalenia wartości przedmiotu skargi: czy stanowi go cała kwota zobowiązania podatkowego wynikająca z decyzji zaskarżonej do sądu administracyjnego, czy też tylko ta jej część, która została zakwestionowana w skardze. Rozstrzygnięcie to ma ogromne znaczenie zarówno dla podatników, jak i dla izb skarbowych. Strona, która przegra spór, traci bowiem cały wpis. Jak nieoficjalnie przyznają pracownicy skarbówki, w ten sposób z budżetu wypływają dziesiątki tysięcy złotych.

Pytanie, które trafiło wczoraj do siedmiu sędziów NSA, zostało zadane na tle sprawy Przemysława G., któremu WSA w Lublinie nakazał uzupełnienie wpisu sądowego. Po kontroli przeprowadzonej przez organy skarbowe wydana została decyzja określająca jego zobowiązanie w VAT na ponad 48 tys. zł. Wpis, jaki powinien być od tej kwoty wniesiony, to 1447 zł. Jednak podatnik nie zapłacił go, twierdząc, że spór dotyczy jedynie 17 714 zł. Tylko tyle bowiem pozostało mu do wpłacenia na rachunek organu skarbowego. Od tej zaś kwoty wpis wynosi 532 zł. Przemysław G. uiścił go we właściwym terminie. Nie zastosował się natomiast do wezwania sądu o uzupełnienie wpisu i zażądał jego uchylenia.

Sprawa trafiła na posiedzenie niejawne Izby Finansowej NSA. W związku z rozbieżnościami w orzecznictwie sąd powziął jednak wątpliwość prawną, czy podstawą obliczenia wpisu powinna być kwota zobowiązania wynikająca z decyzji, czy tylko kwota sporna. Wskazał na dwa sprzeczne poglądy w tej kwestii.

Pierwszy zakłada, że należy brać pod uwagę całą wartość zobowiązania podatkowego, a więc kwotę, która wskazana jest w decyzji organu skarbowego. Podstawą tego rozumowania jest art. 216 ustawy – Prawo o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Mówi on, że jeżeli w grę wchodzi należność pieniężna, to jest ona wartością przedmiotu zaskarżenia. Jeśli zatem decyzję zaskarżono w całości, to cała wskazana w niej kwota zobowiązania musi być objęta wpisem. Przyjęcie innej zasady zmuszałoby sąd do wnikania w meritum sprawy już na etapie badania jej od strony formalnej. Musiałby on sprawdzać, czy i jaką kwotę podatnik już zapłacił, a to stanowiłoby niedozwolony tzw. przedsąd.

Drugi pogląd odwołuje się do art. 215 § 1 ustawy o postępowaniu przed sądami administracyjnymi. Wskazuje on m. in., że w skardze należy podać sporną kwotę, od której zależy wysokość opłaty sądowej. Nie musi ona być tożsama z zobowiązaniem podatkowym, może stanowić jego część. Jeśli sąd ma wątpliwości, czy ta kwota jest prawidłowa, zawsze może ją zweryfikować. Obciążenie podatnika wpisem liczonym od całego zobowiązania mogłoby być niewspółmiernie wysokie w stosunku do jego długu wobec fiskusa.

Siedmioosobowy skład NSA zgodził się z tym drugim poglądem. W wydanej 28 stycznia uchwale stwierdził (przy dwóch zdaniach odrębnych), że wartość przedmiotu zaskarżenia stanowi tylko ta część należności pieniężnych, która została zakwestionowana w skardze. Podatnik, któremu organy skarbowe określiły w decyzji zobowiązanie na prawie 50 tys. zł, nie musiał więc płacić wpisu od całej tej kwoty, lecz jedynie od tej, którą zdecydował się zaskarżyć do sądu. Skoro w wypadku Przemysława G. było to niecałe 18 tys. zł, to tylko od nich miał obowiązek uiścić wpis.

Taką uchwałę podjął 28 stycznia 2008 r. siedmioosobowy skład Naczelnego Sądu Administracyjnego (sygn. I FPS 7/07)

Odpowiadał na pytanie prawne dotyczące ustalenia wartości przedmiotu skargi: czy stanowi go cała kwota zobowiązania podatkowego wynikająca z decyzji zaskarżonej do sądu administracyjnego, czy też tylko ta jej część, która została zakwestionowana w skardze. Rozstrzygnięcie to ma ogromne znaczenie zarówno dla podatników, jak i dla izb skarbowych. Strona, która przegra spór, traci bowiem cały wpis. Jak nieoficjalnie przyznają pracownicy skarbówki, w ten sposób z budżetu wypływają dziesiątki tysięcy złotych.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: język polski. Odpowiedzi i arkusze CKE
Zawody prawnicze
Stowarzyszenia prawnicze chcą odwołania Adama Bodnara. Wnioskują do prezydenta
Prawo dla Ciebie
Operowana robotem da Vinci zmarła. Prawnicy tłumaczą, czym jest eksperyment medyczny
Prawo karne
Wyłudził od Romario miliony. Oszust z Biłgoraja wrócił do Polski
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku