Wydatki partii politycznych są informacją publiczną

Obywatele mają prawo wiedzieć, na co partie polityczne wydają pieniądze ?z dotacji państwowej.

Publikacja: 03.10.2014 09:10

Partie polityczne w Polsce są finansowane z budżetu państwa. Opinia publiczna ma prawo wiedzieć, jak

Partie polityczne w Polsce są finansowane z budżetu państwa. Opinia publiczna ma prawo wiedzieć, jak są wydatkowane te środki - uznał sąd

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak Michał Walczak

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił skargę kasacyjną Prawa i Sprawiedliwości na wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, zobowiązujący partię do rozpoznania wniosku Stowarzyszenia Sieć Obywatelska Watchdog o udostępnienie faktur opłaconych przez partię.

Wcześniej zapadły prawomocne już orzeczenia WSA w sprawach faktur opłaconych przez Sojusz Lewicy Demokratycznej i Polskie Stronnictwo Ludowe. Na rozpoznanie przez WSA czeka sprawa   Twojego Ruchu, a w NSA skarga kasacyjna Platformy Obywatelskiej.

– Partie polityczne w Polsce są w dużej mierze finansowane z subwencji. Opinia publiczna ma prawo wiedzieć, jak wydatkowane są te pieniądze – mówi Szymon Ossowski, prezes zarządu Watchdog.

W ubiegłym roku stowarzyszenie wystąpiło do wszystkich partii politycznych w Polsce finansowanych z budżetu o udostępnienie, jako informacji publicznej, opłaconych przez nie faktur ze stycznia i lutego 2013 r. oraz umów na badania opinii publicznej zawartych od stycznia do maja 2013 r.

Część partii w ogóle nie odpowiedziała. Inne twierdziły, że żądane dokumenty mają charakter prywatny. Również dyrektor generalny PiS uznał, że nie są to informacje publiczne. Umowy cywilnoprawne zawierane przez partie polityczne nie są dokumentami urzędowymi, lecz prywatnymi. A część umów objętych wnioskiem podlega tajemnicy przedsiębiorcy – stwierdził w piśmie do Watchdog.

W wyniku skargi stowarzyszenia WSA w Warszawie zobowiązał PiS do rozpoznania wniosku Watchdog w terminie 14 dni od daty doręczenia prawomocnego wyroku. Sąd doszedł do wniosku, że faktury opłacone przez partię są dokumentami zawierającymi informację o sprawach publicznych, tj. o wydatkowaniu środków finansowych, w tym pochodzących z budżetu państwa.

W skardze kasacyjnej PiS zarzuciło, iż błędnie uznano, że faktury są dokumentami urzędowymi, które powinny być udostępniane jako informacja publiczna.

– Z treści pisma dyrektora generalnego wynika, że jest to w istocie decyzja o odmowie udzielenia żądanych informacji, gdyż nie są one informacją publiczną – mówił w NSA adw. Łukasz Syldatk, pełnomocnik PiS. – A nawet gdyby wspomniane faktury uznać za informację publiczną, pismo należy potraktować jako odmowę jej udostępnienia ze względu na tajemnicę przedsiębiorcy.

NSA stwierdził, że chociaż wspomniane pismo może być uznane za decyzję, to – jak powiedziała sędzia Małgorzata Jaśkowska – nie można z jednej strony kwestionować bytu żądanej informacji jako informacji publicznej, a z drugiej odmawiać jej udostępnienia ze względu na tajemnicę przedsiębiorcy.

Rozpoznając ponownie wniosek, PiS będzie więc musiało   potraktować go jako żądanie udostępnienia informacji publicznej. Może jej udzielić, ale także odmówić udostępnienia. Odmowa  kolei może zostać zaskarżona do sądu.

Zarówno WSA, jak i NSA rozstrzygnęły bowiem jedynie podstawową kwestię, jaką jest charakter żądanych dokumentów.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: język polski. Odpowiedzi eksperta WSiP
Matura i egzamin ósmoklasisty
Egzamin 8-klasisty: matematyka. Rozwiązania eksperta WSiP
Internet i prawo autorskie
Bruksela pozwała Polskę do TSUE. Jest szybka reakcja rządu Donalda Tuska
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Dobra osobiste
Karol Nawrocki pozwany za książkę, którą napisał jako Tadeusz Batyr