Sąd kieruje na odwyk alkoholowy na mocnych podstawach

Sąd może skierować osobę dotkniętą alkoholizmem na przymusowe leczenie, jeśli się na nie kwalifikuje w chwili orzeczenia.

Aktualizacja: 04.01.2016 10:15 Publikacja: 04.01.2016 07:12

Sąd kieruje na odwyk alkoholowy na mocnych podstawach

Foto: www.sxc.hu

Obie przesłanki takiego leczenia: medyczna i społeczna, muszą być aktualne. Nie wystarczy ich istnienie na etapie wnoszenia sprawy, a nawet wyroku sądu pierwszej instancji. To sedno najnowszego wyroku Sądu Najwyższego, który podkreślił, że leczenie alkoholizmu jest dobrowolne, a wyjątków nie można rozszerzać.

Sąd Rejonowy w Warszawie wszczął taką sprawę wobec Karola K., lat 31, z zawodu nauczyciela, zatrudnionego jako magazynier. Poza raczej rzadkimi przerwami w spożywaniu alkoholu przychodził do pracy pod jego wpływem i bywał w domu, mieszkając u matki i dając się jej i siostrze we znaki. Nie dbał o porządek ani higienę, bywał agresywny i wszczynał awantury.

SR uznał, że spełnia przesłanki zobowiązania go do podjęcia leczenia odwykowego, gdyż to jedyna szansa na zerwanie z nałogiem.

Przesłanki określa ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi (art. 21, 24 i 26). Osoby, które w związku z nadużywaniem alkoholu powodują rozkład życia rodzinnego, można skierować na badanie, a uzależnione do poddania się leczeniu odwykowemu.

Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał postanowienie, wskazując, że opinia psychiatryczno-psychologiczna i zeznania świadków i samego Karola K. potwierdzają, że jest uzależniony od alkoholu (przesłanka medyczna). Spełniona też jest przesłanka społeczna (rozkład życia rodzinnego). SO pominął zaś wnioski mężczyzny na wykazanie, że wyprowadził się od matki, mieszka u dziewczyny, urlop już wykorzystał, a idąc na leczenie, ryzykuje utratę pracy.

Z tego powodu Sąd Najwyższy zwrócił sprawę SO do ponownego rozpoznania. Sędzia SN Krzysztof Pietrzykowski przypomniał w uzasadnieniu, że SR orzekał osiem miesięcy przed SO, a pominięte dowody mogły wykazać, że w tym czasie nastąpiły zmiany w sytuacji podsądnego. Obie przesłanki skierowania na odwyk muszą być zaś aktualne w chwili wyroku.

Tym bardziej że te rygory są wyjątkiem od zasady dobrowolnego leczenia.

sygnatura akt: I CSK 351/15

Obie przesłanki takiego leczenia: medyczna i społeczna, muszą być aktualne. Nie wystarczy ich istnienie na etapie wnoszenia sprawy, a nawet wyroku sądu pierwszej instancji. To sedno najnowszego wyroku Sądu Najwyższego, który podkreślił, że leczenie alkoholizmu jest dobrowolne, a wyjątków nie można rozszerzać.

Sąd Rejonowy w Warszawie wszczął taką sprawę wobec Karola K., lat 31, z zawodu nauczyciela, zatrudnionego jako magazynier. Poza raczej rzadkimi przerwami w spożywaniu alkoholu przychodził do pracy pod jego wpływem i bywał w domu, mieszkając u matki i dając się jej i siostrze we znaki. Nie dbał o porządek ani higienę, bywał agresywny i wszczynał awantury.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił