Prawnik zachęcający z ulicznego billboardu albo samochodowego bannera do korzystania z jego usług? Tak jest dziś w Niemczech, wkrótce może być w Polsce.
"Rz" dotarła do projektu radykalnej zmiany zasad radcowskiej etyki zawodowej. Przygotował go zespół Krajowej Rady Radców Prawnych pracujący pod kierunkiem Macieja Bobrowicza, wiceprezesa KRRP. Zostanie niebawem opublikowany na łamach "Radcy Prawnego" i wtedy zacznie się środowiskowa debata nad nim.
Zdaniem inicjatorów zmian dzisiejsze unormowania są zbyt restrykcyjne. Nie odpowiadają potrzebom rynku ani działających na nim fachowców. Klientom zaś nie pozwalają wybrać najlepszego dla nich prawnika.
Będzie o czym dyskutować. Okrojony z siedemdziesięciu do pięćdziesięciu artykułów kodeks wymienia na początku fundamentalne wartości profesji: niezależność, obowiązek unikania konfliktu interesów i zachowania tajemnicy zawodowej. A dalej prawdziwa rewolucja w kwestii dozwolonego informowania o działalności oraz sposobach zdobywania klientów.
Z kodeksu ma zniknąć zakaz reklamy. Pojawiłyby się w nim za to sformułowania dopuszczające dokładne informowanie o świadczonych usługach prawnych i o sprawach, które się z tym wiążą. Dopuszczono by możliwość pozyskiwania klientów, z zastrzeżeniem działań niedozwolonych. W istocie projekt pozwoliłby radcom korzystać z narzędzi reklamy oraz technik marketingu.