Zostało już tylko dwóch kandydatów na Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych

Przed Sejmową Komisją Sprawiedliwości i Praw Człowieka odbyło się przesłuchanie kandydatów na Prezesa UODO. Dwie kandydatury zostały wycofane w ostatniej chwili. Tylko Mirosław Wróblewski otrzymał pozytywną opinię Komisji.

Publikacja: 16.01.2024 12:10

Siedziba Urzędu Ochrony Danych Osobowych

Siedziba Urzędu Ochrony Danych Osobowych

Foto: PAP, Wojciech Olkuśnik

Prezesa UODO wybiera Sejm za zgodą Senatu. Ponieważ w poprzedniej kadencji w izbie niższej większość miała Zjednoczona Prawica, a w wyższej — obecna opozycja, nie udało się ponownie wybrać obecnego prezesa Jana Nowaka, którego kadencja skończyła się w maju 2023 r. Procedurę wyboru rozpoczął w grudniu nowy parlament. Początkowo przedstawiono aż 7 kandydatów, którzy wzięli udział w sejmowej debacie. Jednak ostatecznie zgłoszonych zostało tylko czterech, którzy mieli dziś stanąć przed sejmową Komisją Sprawiedliwości i Praw Człowieka. 

Jednak już po rozpoczęciu obrad okazało się, że kandydatury Konrada Komornickiego (wysunięta przez PSL) oraz Artura Rybusa-Tołłoczki (wysunięta przez Polskę 2050) zostały wycofane. W grze zostało więc tylko dwóch kandydatów — Jakub Groszkowski, obecny zastępca prezesa UODO (zgłoszony przez PiS), oraz Mirosław Wróblewski (zgłoszony przez KO) — wieloletni dyrektor Zespołu Prawa Konstytucyjnego, Międzynarodowego i Europejskiego w Biurze Rzecznika Praw Obywatelskich.

Czytaj więcej

Kto zostanie prezesem UODO? Sejm zdecyduje między czterema kandydatami

Kandydaci mieli okazję ponownie przedstawić swoje wizje działania urzędu i strategię na kolejną kadencję. Jakub Groszkowski wskazał na konieczność współpracy UODO z Ministrem Cyfryzacji oraz z Rządowym Biurem Legislacji, tak, by ochrona danych osobowych była uwzględniania już na etapie projektowania przepisów. Zapowiedział też utworzenie departamntów: Nowych Technologii oraz Cyberbezpieczeństwa, a także Klubu Inspektora Ochrony Danych Osobowych, który miałby służyć wymianie doświadczeń w ramach warsztatów i webinariów. Z kolei wsparciem dla administratorów miałoby być wydawanie wytycznych, poradników, zatwierdzanie kodeksów dobrych praktyk oraz system certyfikacji.

-Te wszystkie pomysły nie będą miały racji bytu jeśli budżet urzędu nie zostanie zwiększony. Czekają nas wyzwania związane z ustawodawstwem unijnym, jak Akt o Sztucznej Inteligencji i Akt o Usługach Cyfrowych. W dobie rozwoju nowych technologii Urząd Ochrony Danych Osobowych będzie tylko zyskiwał na znaczeniu dla zwykłych ludzi. - podkreślał Jakub Groszkowski.

Z kolei Mirosław Wróblewski zwrócił uwagę na konieczność wzmocnienia niezależności organu, która musi jednak uwzględniać współpracę z innymi organami państwa, w szczególności resortem cyfryzacji. Inne priorytety to przeciwdziałanie przewlekłości postępowań ws. skarg obywateli, upowszechnianie wiedzy na temat ochrony danych osobowych (w tym wytycznych Europejskiej Rady Ochrony Danych), działania dotyczące certyfikacji i kodeksów dobrych praktyk oraz aktywność w sprawach sądowych. Wskazał również rolę UODO w aktywnym i dynamicznym reagowaniu na wyzwania techniczne. 

-Przed Polską stoi ważne zadanie wdrożenia regulacji dotyczących nowych technologii. Mnie osobiście bliska jest tematyka sztucznej inteligencji. Ale to także kwestie związane z przepisami o ochronie danych, Aktu o Danych, Aktu o zarządzaniu danymi. Konieczne jest też mocniejsze zaangażowanie podmiotów zewnętrznych, organizacji pozarządowych i ekspertów, poprzez Radę Ochrony Danych Osobowych.

Następnie nadeszła kolej na pytania. Przedstawicielka Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji spytała, jak kandydaci zamierzają zrealizować przedstawione wizje, jeśli budżet Urzędu nie zostanie zwiększony. Maciej Byczkowski, prezes Stowarzyszenia Inspektorów Ochrony Danych Osobowych chciał natomiast wiedzieć, jak kandydaci wyobrażają sobie współpracę ze środowiskiem IODO, bo przez ostatnie półtora roku w ogóle jej nie było, a deklaracja powstania Klubu IODO został źle przyjęta jako rozbijająca środowisko, zamiast je scalać. Z kolei Prezes Fundacji Panoptykon Katarzyna Szymielewicz spytała, jak kandydaci zamierzają bronić niezależności urzędu.

-Niezależność Prezesa UODO wynika z samej filozofii RODO, oraz z czteroletniej kadencji, podczas której nikt nie ma prawa wywierać presji na Prezesa i wydawane przez niego rozstrzygnięcia. Decyzje są niezależne, a podważać może je tylko sąd administracyjny. Jeśli społeczeństwo uważałoby, że podmiot ten jest upolityczniony, byłoby znacznie więcej skarg na jego decyzję - wskazał Jakub Groszkowski.

Tymczasem w 2022 r. na 2030 wydanych decyzji złożono 177 skarg do WSA, a do NSA  jedynie 55. Wiceprezes UODO wskazał też, że liczba skarg będzie wzrastać, bowiem rośnie świadomość prawna Polaków w tym względzie. Należałoby więc znowelizować KPA tak, aby „wyjąć” z tej procedury postępowanie skargowe przed UODO. Dodał też, że Klub IODO nie ma na celu konkurowania z innymi organizacjami w tej branży, a jest jedynie realizacją obowiązków Prezesa Urzędu wspierania inspektorów.

Urząd ma autorytet wtedy, gdy działa niezależnie i sprawnie. Ale o tym nie przesądza tylko osoba prezesa, ale i środowisko, którym się otacza — eksperci, NGO i kadra pracująca w urzędzie. Dlatego widoczność urzędu, poprzez działania edukacyjne, jest zadaniem niezwykle ważnym. Uważam, że zasady współpracy powinny być wypracowane wspólnie z Inspektorami Ochrony Danych, po szczerej rozmowie i wsłuchaniu się w oczekiwania środowiska. - odpowiedział z kolei Mirosław Wróblewski.

Wskazał też, że budżet przewidziany na ten rok pozwoli na efektywne działanie Urzędu po pewnych zmianach organizacyjnych i uproszczeniu procedur, Planuje jednak przekonywać parlament, że działalność urzędu jest ważna nie tylko dla obrony praw obywateli, ale też efektywnego działania państwa i otoczenia gospodarczego (przedsiębiorców), poprzez skuteczny transfer danych osobowych — zarówno wewnątrz UE, jak i poza nią.

Komisja negatywnie zaopiniowała kandydaturę Jakuba Groszkowskiego (większością 19 do 8 głosów), zaś kandydaturę Mirosława Wróblewskiego pozytywnie - (20 do 9 głosów). Opinia komisji nie jest wiążąca dla Sejmu, który głosować będzie nad wyborem UODO na posiedzeniu plenarnym zapewne jeszcze dziś. Jednak biorąc pod uwagę arytmetykę sejmową, oraz poziom konfliktu między opozycją a koalicją rządzącą, wynik wydaje się właściwie przesądzony.

66 mln zł

tyle wynosi zaplanowany w projekcie budżet UODO na ten rok.

Prezesa UODO wybiera Sejm za zgodą Senatu. Ponieważ w poprzedniej kadencji w izbie niższej większość miała Zjednoczona Prawica, a w wyższej — obecna opozycja, nie udało się ponownie wybrać obecnego prezesa Jana Nowaka, którego kadencja skończyła się w maju 2023 r. Procedurę wyboru rozpoczął w grudniu nowy parlament. Początkowo przedstawiono aż 7 kandydatów, którzy wzięli udział w sejmowej debacie. Jednak ostatecznie zgłoszonych zostało tylko czterech, którzy mieli dziś stanąć przed sejmową Komisją Sprawiedliwości i Praw Człowieka. 

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Podatki
Nierealna darowizna nie uwolni od drakońskiego podatku. Jest wyrok NSA
Samorząd
Lekcje religii po nowemu. Projekt MEiN pozwoli zaoszczędzić na katechetach
Prawnicy
Bodnar: polecenie w sprawie 144 prokuratorów nie zostało wykonane
Cudzoziemcy
Rząd wprowadza nowe obowiązki dla uchodźców z Ukrainy
Konsumenci
Jest pierwszy wyrok ws. frankowiczów po głośnej uchwale Sądu Najwyższego
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił