Mandat za nieodśnieżony czy oblodzony chodnik to niejedyna kara

Zaśnieżony lub śliski chodnik przed domem naraża właściciela lub zarządcę posesji na mandat, a jeśli dojdzie do wypadku przechodnia - na dużo wyższe wydatki. Są też okoliczności pozwalające uniknąć odpowiedzialności.

Publikacja: 16.01.2024 14:54

Mandat za nieodśnieżony czy oblodzony chodnik to niejedyna kara

Foto: PAP/Darek Delmanowicz

Zgodnie z art. 5 ustawy z 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, właściciele, współwłaściciele, użytkownicy wieczyści i zarządcy nieruchomości muszą  zapewnić utrzymanie czystości i porządku przez m.in. „uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z dróg dla pieszych położonych wzdłuż nieruchomości”.  

Za taką drogę ustawa uznaje wydzieloną część drogi publicznej przeznaczoną do ruchu pieszych (chodnik) położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości. Ale jeśli na drodze dopuszczony jest płatny postój lub parkowanie pojazdów samochodowych, właściciel nieruchomości nie musi sprzątać chodnika.

Czytaj więcej

Brak polisy OC może poważnie uszczuplić budżet przedsiębiorstwa

Także wówczas, gdy pomiędzy chodnikiem a granicą posesji jest pas zieleni (trawnik, rabata), właściciel ma sprzątanie z głowy. W takiej sytuacji to zarząd drogi, czyli najczęściej gmina, powinien zadbać o bezpieczeństwo osób przechodzących obok posesji.

Za nieodśnieżony chodnik nie zawsze odpowie właściciel

Z uchwały Sądu Najwyższego z 22 czerwca 2017 r. (sygn. akt III CZP 22/17) wynika też, że jeśli posesja jest wynajmowana, to nie właściciel, lecz  najemca powinien chwycić za łopatę czy też posypać chodnik piaskiem. Taki obowiązek wziął na siebie podpisując umowę najmu.

Warto też wspomnieć o uchwale Sądu Najwyższego z 24 listopada 2017 r. (III CZP 38/17), w której SN stwierdził, że to gmina ponosi odpowiedzialność za szkodę wynikającą z nieuprzątnięcia błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości, w sytuacji nienależytego sprawowania nadzoru nad wykonaniem przez właściciela obowiązku wynikającego ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Oznacza to, że jeśli strażnicy miejscy nie pilnują czystości i stanu chodników przy prywatnych posesjach, gmina, a nie właściciel posesji ponosi odpowiedzialność za szkodę poniesioną na takim chodniku.

Jakie kary za nieodśnieżony chodnik

Za nieodśnieżony, zalodzony chodnik grożą kary. Straż gminna może nałożyć mandat, zgodnie z obowiązującym taryfikatorem — 100 zł.  Ale jeśli sprawa zostanie skierowana do sądu z art. 117. kodeksu wykroczeń, to ten kto, mając obowiązek utrzymania czystości i porządku w obrębie nieruchomości, nie wykonał swoich obowiązków, może zostać ukarany  grzywną do 1500 złotych albo karą nagany (art. 117 kodeksu wykroczeń).

To jednak nic w porównaniu z obciążeniem finansowym w przypadku, gdy na nieuprzątniętym chodniku, przed ogrodzeniem posesji lub przed budynkiem, ktoś ulegnie wypadkowi.  Właściciel/zarządca posesji musi się wówczas liczyć z żądaniem odszkodowania (np. za zniszczone ubranie, zwrot kosztów leczenia i rehabilitacji, utratę zarobków spowodowaną koniecznością przerwania pracy) czy nawet dożywotniej renty, a także zadośćuczynienia (za ból, krzywdę itp. imponderabilia).

Oczywiście bywają sytuacje, gdy choć chodnik był prawidłowo zabezpieczony, to i tak doszło do szkody w wyniku upadku, bo poszkodowany był nieostrożny. W takich sytuacjach właściciel posesji jest zwolniony z odpowiedzialności. Może też próbować zwolnić się z niej powołując się na siłę wyższą np. nagłe, nieprzewidywalne warunki pogodowe np. burzę śnieżną. Sąd może jednak różnie oceniać takie tłumaczenie. 

Ile jest czasu na odśnieżenie chodnika?

Śnieg pada godzinami, a właściciel śpi lub jest w pracy. Czy wtedy też odpowiada za skutki nieodśnieżenia? 

Z uzasadnienia wyroku SN z 26 lipca 2017 (sygn. akt III CSK 356/16) wynika, że niekoniecznie. Odpowiedzialność uzależniona jest od tego, czy zobowiązany do utrzymania chodnika dochował należytej staranności przy uwzględnieniu pory zimowej, kiedy ta staranność powinna być wprawdzie wzmożona, ale nie wyjątkowa.

„W warunkach odwilży w okresie zimy, w nocy, w czasie opadu atmosferycznego nie sposób oczekiwać od właściciela nieruchomości przylegającej do chodnika, aby w sposób nieprzerwany, permanentny zapewniał uprzątnięcie błota, śniegu i lodu. Przepisy ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach nie określają częstotliwości wykonywania tych czynności (...). Właściciel nieruchomości dochowa więc należytej staranności w tym względzie, jeśli czynności te były przez niego rzeczywiście wykonywane w sposób periodyczny, choć efekt tych czynności nie był trwały.” - czytamy w uzasadnieniu wyroku. 

Jakie odszkodowanie za wypadek na chodniku

O odszkodowanie ofiara zaniedbań właściciela posesji może ubiegać się w ciągu nawet trzech lat od momentu zdarzenia, a pomogą jej w tym świadkowie, zdjęcia i dokumentacja medyczna. 

Rekompensaty zasądzane za upadek na śliskim chodniku wynoszą zwykle kilkaset tysięcy złotych, ale zdarzają się wyższe. Oto wybrane orzeczenia:

25 tys. zł zadośćuczynienia i ponad 18,5 tys. zł odszkodowania zasądził w 2020 r. Rejonowy w Częstochowie kobiecie, która złamała rękę w wyniku poślizgnięcia się na nieodśnieżonym i nieposypanym chodniku (sygn. akt I C 1205/19),

31 752 zł  tytułem zadośćuczynienia otrzymała w 2016 r. na mocy wyroku sądu w Człuchowie poszkodowana z za bolesny upadek na śliskim chodniku oraz złamanie kości podudzia i stawu skokowego w lewej nodze (sygn. akt  I C 278/20),

65 tys.  zł za złamaną na oblodzonym chodniku kostkę zasądził w 2021 r.   Sąd  Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim (sygn. akt: I C 1510/19) ,

80 678 zł i odsetki powinna według  Sądu Okręgowego w Warszawie (sygn.  akt XXV C 980/18),  otrzymać kobieta, która doznała złamania podudzia z przemieszczeniem, na skutek upadku na niewłaściwie utrzymanym w zimie chodniku. 

Aby uniknąć finansowej odpowiedzialności za szkody, jakich mogą doznać piesi na nieodśnieżonym chodniku, można ubezpieczyć się od odpowiedzialności cywilnej. W takiej sytuacji ubezpieczyciel pokryje ewentualne roszczenia poszkodowanego.

Zgodnie z art. 5 ustawy z 13 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, właściciele, współwłaściciele, użytkownicy wieczyści i zarządcy nieruchomości muszą  zapewnić utrzymanie czystości i porządku przez m.in. „uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z dróg dla pieszych położonych wzdłuż nieruchomości”.  

Za taką drogę ustawa uznaje wydzieloną część drogi publicznej przeznaczoną do ruchu pieszych (chodnik) położoną bezpośrednio przy granicy nieruchomości. Ale jeśli na drodze dopuszczony jest płatny postój lub parkowanie pojazdów samochodowych, właściciel nieruchomości nie musi sprzątać chodnika.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Prawo dla Ciebie
TSUE nakłada karę na Polskę. Nie pomogły argumenty o uchodźcach z Ukrainy
Praca, Emerytury i renty
Niepokojące zjawisko w Polsce: renciści coraz młodsi
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Aplikacje i egzaminy
Postulski: Nigdy nie zrezygnowałem z bycia dyrektorem KSSiP