Reklama

OC: wyższa składka nie musi oznaczać poprawy bezpieczeństwa

Od 17 czerwca punkty karne zdecydują, jak dużo kierowca zapłaci za polisę. To może oznaczać niezdrową konkurencję wśród firm ubezpieczeniowych.

Publikacja: 02.06.2022 07:42

OC: wyższa składka nie musi oznaczać poprawy bezpieczeństwa

Foto: Adobe Stock

– Walka ubezpieczycieli o klienta może spowodować, że będą oni oferować dużo mniej gwarancji, schodząc z ceny – twierdzą prawnicy, z którymi rozmawiała „Rz”.

Podnoszą także, że przepisy są dziurawe i nie obejmą wszystkich winnych brawurowej jazdy. Bo co z tymi, którzy brawurowo jeżdżą, ale samochodu nie mają na własność? To tylko jeden z problemów.

Od 17 czerwca 2022 r. z technicznego punktu widzenia możliwe ma być to, że kierowca, którego przyłapie policja za niebezpieczną jazdę, będzie musiał liczyć się z tym, że przy następnym ubezpieczaniu pojazdu zapłaci więcej.

Stosowane dziś taryfy polis OC są bardzo złożone i biorą pod uwagę wiele czynników ryzyka. Już wkrótce gromadzone przez państwo dane o mandatach i punktach karnych staną się kolejnymi zmiennymi, które pozwolą ubezpieczycielom dostosować składki do konkretnego ubezpieczonego. W jakim stopniu mandaty wpłyną na wysokość składki? O tym będą decydować sami ubezpieczyciele.

Taka polityka „kary i nagrody” premiować będzie osoby, które jeżdżą bezpiecznie, czyli nie tylko nie powodują wypadków, ale również nie popełniają wykroczeń w ruchu drogowym.

Reklama
Reklama

Przykładem dobrych praktyk mogą być rozwiązania stosowane np. w Wielkiej Brytanii. Zbyt szybka jazda autostradą ukarana mandatem może przełożyć się nawet na 15-proc. wzrost stawki ubezpieczenia OC.

Jednak w przypadku kierowców powyżej 50. roku życia mamy do czynienia z progresywnym wzrostem stawki – aż o 35 proc. Na drogach lokalnych przewidziano za to znacznie niższe kary – wzrost stawki ubezpieczenia wyniesie ok. 5 proc. dla kierowców do 50. roku życia, a starsi zapłacą mniej. Podwyżka ich ubezpieczenia wynosi ok. 3 proc.

Inaczej rozwiązano to w Stanach Zjednoczonych. Za zakończoną mandatem jazdę z prędkością wyższą o ok. 30 km/h od dozwolonej ubezpieczenie wzrośnie średnio o 25 proc. Kary dotyczą tam wyłącznie mandatowych recydywistów, lecz dla nich stawki mogą wzrosnąć nawet siedmiokrotnie.

Z danych polskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji wynika, że w pierwszych miesiącach 2022 r. widać spadek liczby wykroczeń, między innymi popełnianych wobec pieszych oraz przekroczeń dozwolonej prędkości.

W pierwszych miesiącach 2022 r. tych ostatnich ujawniono 619 949. Rok wcześniej było to 633 429 takich przypadków.

O ok. 50 proc. spadła liczba wykroczeń polegających na przekroczeniu prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym z 14 035 w 2021 r. do 7063 w tym roku. Należy pamiętać, że przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym oznacza dla kierowcy zatrzymanie prawa jazdy na trzy miesiące.

Reklama
Reklama

Od stycznia 2022 r. zmieniła się wysokość mandatów za wykroczenia na drodze. Maksymalny mandat wynosi teraz 5 tys. zł (a nawet 6 tys. zł przy zbiegu wykroczeń).

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama