Auto zastępcze zbliżone standardem do uszkodzonego

Możliwość korzystania z samochodu zastępczego o standardzie zbliżonym do uszkodzonego mieści się w zakresie znaczeniowym pojęcia „normalnych następstw działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła” – orzekł Sąd Okręgowy w Olsztynie.

Publikacja: 12.03.2015 11:42

Auto zastępcze zbliżone standardem do uszkodzonego

Foto: www.sxc.hu

Kobieta, której samochód został uszkodzony w wyniku kolizji drogowej, wystąpiła do sądu, domagając się od firmy gdzie polisę OC miał wykupioną sprawca wypadku o wypłatę 16,6 tys. zł. Na tę kwotę składały się wydatki na naprawę uszkodzonego auta (6,8 tys. zł) oraz koszty najmu samochodu zastępczego (9,8 tys. zł).

Ubezpieczyciel jeszcze w toku postępowania likwidacyjnego wypłacił S.M. 6,4 tys. Natomiast nakaz zapłaty wydany przez referendarza sądowego na wniosek właścicielki pojazdu firma zaskarżyła w całości.

Firma stanęła na stanowisku, iż brak było podstaw do naprawy samochodu S.M. przy użyciu nowych i oryginalnych części. Co więcej w opinii ubezpieczyciela, kobieta w żaden sposób nie udowodniła konieczności wynajęcia samochodu zastępczego. Zakwestionowano również okres wynajmu i jego stawkę (400 zł netto za dobę), uznając ją za znacznie wygórowaną.

Sąd Rejonowy w Olsztynie zasądził na rzecz S.M. 13,2 tys. zł. Odnosząc się do argumentów firmy ubezpieczeniowej powołano się na uchwałę Sądu Najwyższego (sygn. III CZP 91/05), zgodnie z którą dopuszczalne jest stosowanie nowych części przy naprawie samochodów używanych.

W przekonaniu Sądu Rejonowego nie ulegało także wątpliwości, że w majątku poszkodowanej powstała szkoda, której część stanowią koszty zasadnego wynajmu pojazdu zastępczego na czas naprawy pojazdu uszkodzonego w wyniku kolizji. – Nie ulega bowiem wątpliwości, iż w sytuacji gdyby do kolizji nie doszło, powódka nie poniosłaby dodatkowych kosztów związanych z najmem pojazdu – podkreślił sąd.

Zdaniem sądu kobieta w należyty sposób wykazała potrzebę korzystania z samochodu zastępczego. W toku sprawy wyjaśniła, iż w tym czasie nie pracowała – zajmowała się dziećmi a samochód był jej niezbędny do zawożenia czworga dzieci do szkoły i przedszkoli. Co ciekawe, w tym okresie posiadała inne auta, ale jak podała były one uszkodzone, a co więcej, żaden z nich nie był 5-osobowy, co pozwoliłoby wozić jednocześnie wszystkie dzieci.

Ubezpieczyciel nie dawał za wygraną, i złożył apelację od wyroku Sądu Rejonowego. Zarzucono w niej naruszenie art. 6 kodeksu cywilnego poprzez jego niewłaściwie zastosowanie, polegające na przyjęciu, że powódka wykazała zasadność najmu pojazdu zastępczego, pomimo iż nie było dowodów potwierdzających posiadanie przez nią czworga małoletnich dzieci, konieczności ich dowożenia do przedszkola i szkoły, jak i że żaden z samochodów, którymi dysponowała nie mógł zastąpić uszkodzonego auta.

Sąd Okręgowy w Olsztynie (sygn. akt IX Ca 852/14) nie podzielił jednak tych wątpliwości, i podtrzymał wyrok sądu pierwszej instancji.

Zdaniem SO zasadnie przyjęto, że możliwość korzystania z samochodu zastępczego o standardzie zbliżonym do uszkodzonego, mieści się w zakresie znaczeniowym pojęcia „normalnych następstw działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła".

Odnosząc się do zarzutu z apelacji, iż nie wykazano, że poszkodowana musiała w tym samym czasie wozić wszystkie swoje dzieci, sąd wskazał, iż „z posiadaniem małoletnich dzieci wiąże się konieczność nieprzerwanej opieki nad nimi, do której obowiązani są rodzice", a „brak możliwości przewożenia jednocześnie samochodem wszystkich dzieci prowadziłoby do znacznego utrudnienia, jeżeli nie wręcz sparaliżowania funkcjonowania rodziny".

Kobieta, której samochód został uszkodzony w wyniku kolizji drogowej, wystąpiła do sądu, domagając się od firmy gdzie polisę OC miał wykupioną sprawca wypadku o wypłatę 16,6 tys. zł. Na tę kwotę składały się wydatki na naprawę uszkodzonego auta (6,8 tys. zł) oraz koszty najmu samochodu zastępczego (9,8 tys. zł).

Ubezpieczyciel jeszcze w toku postępowania likwidacyjnego wypłacił S.M. 6,4 tys. Natomiast nakaz zapłaty wydany przez referendarza sądowego na wniosek właścicielki pojazdu firma zaskarżyła w całości.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Prawo drogowe
Ważny wyrok ws. płatnego parkowania. Sąd: nie można nakładać kar za spóźnienie
Oświata i nauczyciele
Nauczyciele nie ruszyli masowo po pieniądze za nadgodziny. Dlaczego?
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo