Była piątym z sześciu dzieci urodzonych w rzymskokatolickiej rodzinie Romów. Jednak już w 1940 roku Cyganie zostali zmuszeni do zarejestrowania się jako członkowie innej rasy, a potem ich życie ulegało kolejnym zmianom na gorsze. Mając 11 lat, Ceija trafiła z 39-letnią matką do obozu w Auschwitz, potem Ravensbruck i Bergen-Belsen.
Ten ostatni zapamiętała najmocniej. Choć żyła w strasznych warunkach, chciała dziecięcych chwil radości. Spała pod gołym niebem między zwłokami, a za pożywienie służyła jej ziemia albo ubranie. Dookoła była śmierć i coraz więcej bezwładnych ciał. Kiedy w 1945 roku obóz Bergen-Belsen został wyzwolony przez brytyjskich żołnierzy, nie mogła w to uwierzyć.
Opowiadając o swoich traumatycznych przeżyciach, Ceija maluje obrazy o tematyce obozowej. Wcześniej spisała swoje wspomnienia z czasu Holokaustu w dwóch autobiograficznych książkach.
[i]0.40 | TVP 1 | poniedziałek[/i]