Reklama

Andrzej Skowron: Kogo można oskarżyć o udział w zorganizowanej grupie przestępczej?

W czasach, gdy trwały dyskusje nad poszerzeniem penalizacji określonych zachowań, nikomu nie przychodziło do głowy, że działanie w tzw. zorganizowanej grupie przestępczej może zrobić tak ogromną karierę i to trzy dekady później.

Publikacja: 30.10.2025 18:11

Andrzej Skowron: Kogo można oskarżyć o udział w zorganizowanej grupie przestępczej?

Foto: Adobe Stock

Zastanawiając się, dlaczego „udział w zorganizowanej grupie przestępczej” stał się tak „popularny” trudno oprzeć się wrażeniu, że instytucja prawna, która pojawiła się w istocie wraz z wejściem w życie obecnie obowiązującego Kodeksu karnego stanowi doskonały instrument ścigania nie tylko przestępców dopuszczających się zwykłej „bandyterki”: kradzieży, porwań, handlu narkotykami itp., ale także osób z jakichś powodów niewygodnych dla władzy politycznej.

Można zaryzykować twierdzenie, że w czasach, gdy trwały dyskusje nad poszerzeniem penalizacji określonych zachowań, nikomu nie przychodziło do głowy, że przepis ten może zrobić tak ogromną karierę i to trzy dekady później.

Miało być to remedium na problemy z dowodzeniem przestępstw popełnianych przez osoby stojące na szczycie struktur o charakterze mafijnym

A przecież art. 258 k.k., bo o nim mowa, został pomyślany jako swego rodzaju remedium na problemy z dowodzeniem przestępstw popełnianych przez osoby stojące na szczycie struktur o charakterze mafijnym. Oczywiście w zamyśle jego twórców zakres penalizacji miał obejmować jak najszersze grono uczestników zmowy przestępczej o znamionach wyrażonych w art. 258 k.k.

Czytaj więcej

Ziobro szefem gangu? Waldemar Żurek szykuje wniosek immunitetowy

Rzecz w tym, że „wciśnięcie” tego przepisu do części ogólnej Kodeksu karnego „rozbiło” w miarę spójną konstrukcję przepisów części ogólnej kodeksu służącą penalizacji form zjawiskowych (podżeganie, pomocnictwo) oraz stadialnych (przygotowanie i usiłowanie), nie mówiąc o trudnościach z odseparowaniem udziału w zorganizowanej grupie przestępczej od rozbudowanych w naszym kodeksie karnym form współdziałania przestępczego.

Reklama
Reklama

Co to powoduje? Ano to, że z uwagi na konstytucyjną zasadę nullum crimen sine lege istnieje obowiązek jasnego oddzielenia znamion poszczególnych typów czynów zabronionych, a każdy karnista za niedopuszczalną powinien uznać jakąkolwiek interpretację rozszerzającą znamiona typu z art. 258 k.k., które i tak rozciągają podstawy odpowiedzialności karnej poza dopuszczalne moim zdaniem granice.

W oparciu o art. 258 k.k. oskarżyć można bowiem każdego, kto funkcjonuje w pewnych zorganizowanych strukturach społecznych. Skoro dyrektor wydziału inwestycji w zamian za korzyść osobistą zlecił znajomemu pomalowanie okien w budynku urzędu i stanowi to przestępstwo z art. 231 k.k., to w razie takiej „potrzeby” również burmistrz i jego sekretarz mogą zostać oskarżeni o udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

Udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Warunkiem odpowiedzialności jest wykazanie, że ten cel istniał, zanim jakiekolwiek przestępstwo zostało popełnione

Niewykluczone, że komuś może przyjść do głowy, aby o udział w zorganizowanej grupie przestępczej oskarżyć redaktora naczelnego gazety oraz kolegium redakcyjne w sytuacji, gdy dziennikarz tej gazety pomówi znanego polityka. A całkiem poważnie, nic łatwiejszego, niż oskarżyć o kierowanie grupą przestępczą byłego ministra w sytuacji, gdy już kilka osób z tego ministerstwa „otrzymało” zarzuty. Oczywiście nie ma znaczenia, że do ich skazania droga jeszcze daleka. Działali wszak w zorganizowanej grupie przestępczej, którą kierował wspomniany minister.

Powiem jednak coś, co z pewnością nie będzie niepopularne. Łatwo wszak dopatrzeć się tu analogii do ostatnich wydarzeń, które rozgrzały media po obu stronach sceny politycznej. Jeżeli ustawodawca wyraźnie wyartykułował, że za osobny typ przestępstwa zamieszczonego w Rozdziale XXXIII k.k. zatytułowanym „Przestępstwa przeciwko porządkowi publicznemu” odpowiada ten, kto biorąc udział w grupie albo związku ma na celu popełnienie przestępstwa, to warunkiem odpowiedzialności jest wykazanie, że ten cel istniał, zanim jakiekolwiek przestępstwo zostało popełnione.

Nie uważam, aby dopuszczalne było również twierdzenie, że cel ten powstał już w trakcie realizacji znamion określonego typu lub typów czynów zabronionych.

Czytaj więcej

Zbigniew Ziobro może stracić immunitet najwcześniej w grudniu?
Reklama
Reklama

Oprócz względów dogmatyczno-porównawczych, przemawia za tym jeszcze jeden istotny argument. Występując z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec sprawcy np. występku z art. 276 k.k., a więc kogoś, kto np. ukrywał dokumenty, którymi nie miał prawa wyłącznie dysponować, prokurator nie będzie mógł twierdzić, że za takie zachowanie grozi kara pozbawienia wolności do lat 15. Sprawca działał bowiem w zorganizowanej grupie przestępczej; mało tego, grupą taką kierował.

Nieistotne, że zdaniem prokuratora zachodzi szczegółowa przesłanka zastosowania tego środka zapobiegawczego z art. 258 § 2 k.p.k. Jeżeli prokurator nie wykaże, że osoby, które współdziałały w popełnieniu tego występku zawiązały grupę przestępczą, zanim chociażby jedna z nich lub wszystkie weszły w posiadanie takiego dokumentu (dokumentów), nie będzie mógł twierdzić, że dokonały przestępstwa z art. 258 k.k.

Jak wspomniałem pogląd ten może wydawać się kontrowersyjny, a praktyka zdecydowanie odbiega od takiej wykładni. W rezultacie można się spodziewać, że pomysł, aby tak właśnie kwalifikować określone zachowanie w celu „podrasowania” kwalifikacji przyjdzie zapewne do głowy niejednemu jeszcze prokuratorowi. Inna kwestia, jak postąpi sąd rozpoznający wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania?

Autor jest sędzią

Zastanawiając się, dlaczego „udział w zorganizowanej grupie przestępczej” stał się tak „popularny” trudno oprzeć się wrażeniu, że instytucja prawna, która pojawiła się w istocie wraz z wejściem w życie obecnie obowiązującego Kodeksu karnego stanowi doskonały instrument ścigania nie tylko przestępców dopuszczających się zwykłej „bandyterki”: kradzieży, porwań, handlu narkotykami itp., ale także osób z jakichś powodów niewygodnych dla władzy politycznej.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
/
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Reklama
Opinie Prawne
Małgorzata Śledziewska: Local content to nie chwilowa moda
Materiał Promocyjny
UltraGrip Performance 3 wyznacza nowy standard w swojej klasie
Opinie Prawne
Paweł Rochowicz: Ray Charles też potrzebował asystenta
Opinie Prawne
Julian Pawlak: Ustawa cukrowa ponownie zagraża polskiej branży przetwórczej i sadowniczej
Opinie Prawne
Paulina Szewioła: Sceny w Sądzie Najwyższym, czyli zabawa w kotka i myszkę
Materiał Promocyjny
Raport o polskim rynku dostaw poza domem
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Wybiórcze prawo do wiedzy o sędziach
Materiał Promocyjny
Manager w erze AI – strategia, narzędzia, kompetencje AI
Reklama
Reklama