Ten dokument jest wyprawą w odległą przeszłość – pokazuje jak żyły i wyglądały mamuty. Ale filmowcy wybiegają także w przyszłość i zastanawiają się, czy jest szansa wskrzesić wymarły gatunek.
Trzon opowieści stanowi relacja z niezwykłego odkrycia. W 2004 roku górnicy pracujący w kopalni złota w syberyjskim Jakucku natrafili na idealnie zachowane, zamarznięte ciało młodego mamuta sprzed 40 tysięcy lat. Oszacowano, że w chwili śmierci zwierzę miało siedem miesięcy. Nazwano go Oimiakon.
Na wieść o wykopalisku do Rosji zjechali specjaliści z całego świata. Kamera towarzyszy naukowcom podczas wstępnych badań, które przeprowadzili w laboratorium w Jakucku. Później prace przenoszą się do Tokio, do jednej z najlepiej wyposażonych placówek badawczych na świecie. Podglądamy czołówkę paleontologów oraz ekspertów w dziedzinie najnowszych technologii DNA i medycyny sądowej. Niczym detektywi, spod grubej pokrywy lodu wydobywają tajemnice młodego mamuta.
W efekcie dowiadujemy się, co przydarzyło mu się za życia, jak wyglądał jego codzienny byt i co było przyczyną śmierci. Ale to nie koniec historii. Dzięki połączonym siłom paleontologów i genetyków otwiera się zupełnie nowy rozdział w nauce o mamutach: perspektywa sklonowania tych prehistorycznych zwierząt. Na razie to tylko odważny projekt, ale naukowcy nie wykluczają, że uda się go zrealizować.
czwórka | 17.50 | niedziela