Kim jest generał

Dokument Roberta Kaczmarka i Grzegorza Brauna będzie budził kontrowersje. Autorzy wydają wyrok: Wojciech Jaruzelski jest zdrajcą narodu. I chociaż argumentów im nie brakuje, trudno nie dostrzec, że kreślą portret generała grubą kreską

Publikacja: 28.01.2010 08:50

Kim jest generał

Foto: Wojskowa Agencja Fotograficzna

[b]Po zakończeniu emisji dokumentu "Towarzysz Generał" zapraszamy do dyskusji [link=http://blog.rp.pl/feusette/2010/02/01/kim-jest-general/]na blogu[/link][/b]

Generał Jaruzelski nie jest bohaterem mojej bajki. Przeciwnie, w latach 80. rysowałem jego portrety na murach, opatrując je niecenzuralnymi epitetami. Był dla mnie wtedy wrogiem publicznym nr 1. „Komuchem”, który w imię własnych interesów zaprzepaścił w 1980 roku wielką szansę, a potem kłamał o konieczności wprowadzenia stanu wojennego. Nigdy nie nazwałbym go człowiekiem honoru, zbawcą narodu, czy współtwórcą porozumień Okrągłego Stołu. I niezmiennie uważam, że za wiele swoich działań powinien ponieść odpowiedzialność karną.

Nieszczęściem jest to, że dokument o jego życiu powstaje dopiero dwadzieścia lat po pierwszych półwolnych wyborach. Że nadal tak mało mówi się na lekcjach historii o ludziach pokroju Jaruzelskiego, którzy pięli się po peerelowskich drabinach władzy, umacniali przyjaźń polsko-radziecką, choć wiedzieli o 17 września, Katyniu i sowiecko-ubeckich zbrodniach w zniewolonej Polsce. A mimo to uważam, że film Roberta Kaczmarka i Grzegorza Brauna jest zbyt jednostronny. Historyczne tło wydarzeń, które ukształtowały generała, razi uproszczeniami. Jakby widz miał odnieść wrażenie, że za wszelkim złem PRL-u stał wyłącznie Wojciech Jaruzelski.

W filmie występuje dziewięciu historyków, każdy z nich dorzuca interesujące fakty. Oglądamy portret karierowicza, który zawierzył Sowietom, dał się przez nich zwerbować i który pozostał im wierny. Znakomite są materiały archiwalne, rzadko pokazywane (film powstał na zlecenie TVP Historia i tam był emitowany po raz pierwszy). Historycy mówią spokojnie, rzeczowo. Jednoznacznych osądów unika zwłaszcza Andrzej Paczkowski. Ale i on nie ma wątpliwości – tak, Jaruzelski należał do grona ludzi decydujących o antysemickich czystkach w wojsku czy hańbiącej inwazji na Czechosłowację.

Rosyjski pisarz i dysydent Władimir Bukowski wyraża się ostrzej: bohater filmu był sowieckim lokajem. Po tak mocnej wypowiedzi należałoby oddać głos drugiej stronie – zwolennikom generała, którzy chętnie widzieliby go na piedestale historii. W filmie ich nie ma – i to mój główny zarzut.

Rozumiem, że dokument próbuje odpowiedzieć wszystkim tym, którzy widzą w Jaruzelskim jednego z „ludzi honoru”, że przynosi wiedzę o mało znanych faktach z jego życia i dzięki temu pełni rolę edukacyjną. Ale tak jak nie można mówić o Jedwabnem, zapominając o antyżydowskich polskich lękach, czy wypominać Piłsudskiemu zamach stanu, nie pamiętając, jak krucha była wtedy międzynarodowa pozycja Polski, tak nie można pominąć w filmie o Jaruzelskim historycznych realiów, w których robił karierę i podejmował najważniejsze decyzje.

Grzegorz Braun i Robert Kaczmarek odpowiadają ogniem potępienia na kult generała. Jatka trwa, a jej skutkiem jest rosnąca obojętność Polaków na własną historię. Dobrze, że po emisji filmu zaplanowano „Post scriptum” z udziałem m.in. Wojciecha Jaruzelskiego i Adama Michnika. Dyskusja pewnie będzie burzliwa, ale czy przyniesie nowe wnioski – wątpię. Barykada jest wciąż za wysoka.

[i]Towarzysz generał

20.20 | tvp 1 | PONIEDZIAŁEK[/i]

[b]Po zakończeniu emisji dokumentu "Towarzysz Generał" zapraszamy do dyskusji [link=http://blog.rp.pl/feusette/2010/02/01/kim-jest-general/]na blogu[/link][/b]

Generał Jaruzelski nie jest bohaterem mojej bajki. Przeciwnie, w latach 80. rysowałem jego portrety na murach, opatrując je niecenzuralnymi epitetami. Był dla mnie wtedy wrogiem publicznym nr 1. „Komuchem”, który w imię własnych interesów zaprzepaścił w 1980 roku wielką szansę, a potem kłamał o konieczności wprowadzenia stanu wojennego. Nigdy nie nazwałbym go człowiekiem honoru, zbawcą narodu, czy współtwórcą porozumień Okrągłego Stołu. I niezmiennie uważam, że za wiele swoich działań powinien ponieść odpowiedzialność karną.

Telewizja
Międzynarodowe jury oceni polskie seriale w pierwszym takim konkursie!
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Telewizja
Arya Stark może powrócić? Tajemniczy wpis George'a R.R. Martina
Telewizja
„Pełna powaga”. Wieloznaczny Teatr Telewizji o ukrywaniu tożsamości
Telewizja
Emmy 2024: „Szogun” bierze wszystko. Pobił rekord
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Telewizja
"Gra z cieniem" w TVP: Serial o feminizmie w dobie stalinizmu