Historia światowych poszukiwań paliwa do silników spalinowych zaczęła się w... Bóbrce koło Krosna. Tam w 1854 roku Ignacy Łukasiewicz, aptekarz i wynalazca lampy naftowej, założył pierwszą na świecie kopalnię ropy naftowej, która jest czynna do dzisiaj. Łukasiewicz odkrył, że w zależności od temperatury destylacji ropy uzyskuje się z niej produkty o różnych właściwościach, m.in. w temperaturze 170 st. C – naftę. Stąd było już blisko do wynalezienia benzyny. Początkowo stosowano ją jako środek przeciwko wszom głowowym, ale okazało się, że przynosi więcej szkód dla zdrowia niż korzyści. Dla rozwoju motoryzacji okazała się jednak niezastąpiona.
W 1885 roku Gottlieb Daimler i Wilhelm Maybach przystosowali do benzyny silnik czterosuwowy. Wtedy też powstał wehikuł do jazdy wierzchem, przypominający wyglądem rower. Był to pierwszy motocykl, a zarazem prototypowy pojazd na świecie napędzany benzyną. 60 kilometrów od miejsca, w którym pracowali amatorzy nowatorskich środków komunikacji, inny wynalazca Karl Benz zbudował rok później swój prototyp automobilu, który uznawany jest dziś za pierwszy samochód. Miał trzy koła i był napędzany jednocylindrowym poziomym silnikiem czterosuwowym o mocy 9,5 KM. Osiągał zawrotną prędkość 16 kilometrów na godzinę.
Uruchomienie silnika odbywało się przez kręcenie kołem zamachowym z tyłu pojazdu. Berta, żona wynalazcy, jako kobieta żądna wrażeń i przygód odbyła nim pierwszą daleką wyprawę w tajemnicy przed Karlem. Na pewno nie pozwoliłby jej ruszyć w pełną pułapek 180-kilometrową podróż. Szczegóły wycieczki są frapujące i dowodzą, że pani Benz była damą nietuzinkową. Dość powiedzieć, że pokonując kłopoty z niesforną maszyną, użyła nawet swoich podwiązek i spinek do włosów.
Ronald Top, gospodarz cyklu „Historia postępu technicznego w Europie”, zabiera widzów do muzeów techniki i pokazuje, jak wyglądały maszyny poprzedzające powstanie samochodu. Najstarsza z nich, skonstruowana w 1769 roku, miała zostać użyta do ciągnięcia armat na polach bitew. Była pierwszym na świecie samobieżnym pojazdem napędzanym parą. Miała też, niestety, wiele mankamentów: wielkość ciężarówki, prędkość najwyżej 5 kilometrów na godzinę, trudno było nią manewrować. Do tego okazała się bardzo wywrotna. Potrzebnych było ponad 100 lat, by kolejni wynalazcy stworzyli pojazd na miarę ludzkich marzeń o szybkim przemieszczaniu się.
Historia postępu technicznego w Europie