Swoje 100. urodziny Oscar Niemeyer świętował ślubem z młodszą o 38 lat sekretarką. Mimo sędziwego wieku wciąż pracuje nad kolejnymi projektami architektonicznymi. Pytany o inspiracje mówi: – Nie interesują mnie kąty proste ani wymyślone przez człowieka linie proste, sztywne i bezduszne. Interesują mnie krzywizny, swobodne i zmysłowe, takie, jakie spostrzegam w górzystych krajobrazach mojej ojczyzny, wijących się rzekach, falującym morzu i ciele kobiety, którą kocham.
Oscar Niemeyer w filmie dokumentalnym Fabiano Maciela opowiada o swych niemieckich korzeniach. Dzieciństwo w Rio De Janeiro wspomina z nostalgią. Twierdzi, że dorastał w stosunkowo beztroskim środowisku artystycznym. Przyznaje, że zaraz po studiach w Narodowej Akademii Sztuk Pięknych był pod dużym wpływem francuskiego architekta Le, Corbusiera. Później dość szybko stworzył własny, abstrakcyjny styl, choć wciąż wiele pomysłów czerpał z narodowej kultury i dziedzictwa Brazylii.
Większość realizacji Niemeyera znajduje się w jego ojczyźnie. To on zaprojektował Stadion Narodowy w Rio de Janeiro w 1941 roku. Kiedy stolicę Brazylii przeniesiono właśnie z Rio do Brasilii, stał się jej głównym architektem. Projekty wszystkich gmachów użyteczności publicznej pochodzą z jego pracowni, zaś koncepcja urbanistyczna miasta została opracowany przez Lúcio Costę, mentora Niemeyera. W obecnej stolicy kraju zaprojektował m.in. gmach Sądu Najwyższego i Pałac Prezydenta. Niezwykle prezentuje się stworzona przez niego słynna katedra z Brasilii, przypominająca gigantyczny wigwam.
Niemeyer jest także współautorem gmachu ONZ w Nowym Jorku i siedziby Francuskiej Partii Komunistycznej w Paryżu. Ponieważ nigdy nie krył swych komunistycznych sympatii, władze na Kremlu przyznały mu w 1963 roku Leninowską Nagrodę Pokoju. Ma w swym dorobku także francuską Legię Honorową, japońskie Praemium Imperiale oraz watykański Order św. Grzegorza Wielkiego.
Życie jest westchnieniem: Oscar Niemeyer | 11.00 | TVP Kultura | Sobota