Wielokrotnie rozmawiał z artystą, uzyskał jego zgodę na pokazanie nawet ciemniejszych jej fragmentów. Charles zaakceptował Jamesa Foxxa jako swego sobowtóra, filmu jednak nie zobaczył. Zmarł pół roku przed premierą. „Ray” nie odbiega w niczym od stosowanego w Hollywood schematu kina biograficznego: od trudnego dzieciństwa, poprzez pasmo wzlotów i upadków do wielkiego sukcesu. Filmowa opowieść doprowadzona jest do lat 70.

Ray Charles Robinson pochodził z bardzo ubogiej rodziny. Wychowywany przez matkę praczkę był świadkiem utonięcia brata (całe życie obwiniał się za tę tragedię). Na skutek traumy zaczął tracić wzrok. W wieku siedmiu lat był już całkowicie niewidomy, ale dzięki poświęceniu matki, własnemu uporowi i talentowi bardzo szybko zaczął nagrywać płyty.

By opowiedzieć o życiu prywatnym twórcy sięgnęli do autobiografii artysty, rozmawiali z członkami jego rodziny i współpracownikami. James Foxx w roli tytułowej jest bardzo przekonujący, a jego podobieństwo do oryginału, za sprawą charakteryzacji, nieomal doskonałe. Wysiłek aktora docenili członkowie Amerykańskiej Akademii Filmowej przyznając Oscara.

SOBOTA | Ray

20.10 | Ale Kino! | dramat biograficzny, USA 2004