„Miss HIV" Maciej Kowalewski napisał na konkurs dramaturgiczny zorganizowany przez Krajowe Centrum do Spraw AIDS i tekst ten stał się manifestem wykluczonych. A jak to w przypadku manifestów bywa – priorytetem było zaprezentowanie klarownych sytuacji i postaw. Premiera sztuki odbyła się w kwietniu 2005 roku w nieistniejącym już dziś, ale wtedy bardzo modnym klubie Le Madame w Warszawie. Nie trzeba dodawać, że spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem widzów. Po kolejnych dziesięciu latach dramat został zrealizowany dla Teatrze Telewizji – i jego sukces dziś – nie jest już tak oczywisty.
Historia jest prosta – piątka bohaterów występuje w programie telewizyjnym, a właściwie w pewnego rodzaju konkursie, w którym należy spełniać tylko jeden warunek wstępny – być nosicielem wirusa HIV. Powoli odsłaniają się opowieści: żony geja umierającego na AIDS , dojrzałej kobiety, której siostra bliźniaczka zmarła na AIDS w Afryce, młodziutkiej dziewczyny zgwałconej w czasie pierwszej ucieczki z domu, która miała być romantyczną przygodą... Teleturniej prowadzi Rafael – aktor, który dla pieniędzy gotów jest wziąć każdą chałturę... Oczywiście jak to w takiej opowieści – okazuje się, że pierwsze wrażenia dotyczące bohaterów – są mylące. Uciekająca z domu dziewczyna nie jest żadną patologiczną nastolatką, tylko ofiarą, a kobieta zmarła w Afryce na AIDS nie dlatego, ze zaraziła się chorobą przypadkiem. Rzecz jest pomyślana ku refleksji widzów, czyli nas wszystkich, często szybko oceniających bliźnich po pozorach.
„Miss HIV" w realizacji Krzysztofa Czeczota jest bardzo kameralną opowieścią skupioną na historiach bohaterów. Aktorzy – Dorota Kolak, Katarzyna Warnke, Olga Bołądź, Anna Próchniak, Adam Woronowicz – tworzą równorzędne postaci. Oszczędność scenograficzna (Wojciech Stefaniak) sprzyja raczej słuchaniu niż oglądaniu tego spektaklu. Przedstawienie wyprodukowane przez WFDiF w ramach cyklu prezentacji polskiej sztuki współczesnej w inscenizacji debiutantów w Teatrze Telewizji ma niewątpliwie jeną zaletę – zapisuje sztukę jako znak naszych czasów. Choć takich emocji jak w chwili premiery – raczej już dziś nie wzbudzi.
Premiera w niedzielę w TVP 2 o godz. 22.55.