Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 09.10.2025 01:59 Publikacja: 15.08.2025 15:30
August Diehl jako Woland w „Mistrzu i Małgorzacie„ Michaiła Łokszyna
Foto: Mat. Pras.
Augusta Diehla światowa publiczność może najbardziej kojarzyć z „Bękartów wojny” Quentina Tarantino. Zagrał tam diabolicznego majora gestapo Dietera Hellstroma, który w piwnicznej scenie na terenie Francji bawi się w kotka i myszkę z alianckimi oficerami w przebraniu.
Wcześniej polska publiczność mogła Diehla zobaczyć w ekranizacji „Lekcji Pana Kuki” Dariusza Gajewskiego, gdzie zagrał razem z Tomaszem Karolakiem i Andrzejem Grabowskim. Potem była rola w „Kursku” Thomasa Vinterberga, a niedawno Wolanda w „Mistrzu i Małgorzacie”. Zdjęcia kręcono w 2021 r. Nic nie zapowiadało drugiej napaści Rosji na Ukrainę, po której z dystrybucji wycofali się Amerykanie, reżyser Michaił Łokszyn za antyputinowskie wypowiedzi wspierające Ukraińców stał się w Moskwie persona non grata, a w filmie o stalinowskiej Rosji zobaczono tę współczesną. Dlatego do dziś, ta najlepsza podobno adaptacja powieści Bułhakowa nie ma szans na spotkanie z globalną publicznością.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Kiedy Jan Englert, dyrektor Teatru Narodowego, zagrał swoją najlepszą teatralną rolę? Wtedy, gdy przestał być dy...
„EA Sports FC 26” dowodzi, że można rozwijać się poprzez podział.
Na ile krytyk może spoufalać się z tymi, o których pisze? W rozwikłaniu tej zagadki pomaga „The Critic”.
W epoce wydumanych thrillerów skupiona na człowieku „Dzikość” przez większość czasu satysfakcjonuje.
Potrzebujemy nowych narracji, by zrozumieć historię – sugeruje w nowej książce Caparrós.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas