Zaczynał jako kompozytor mało udanych piosenek. Prawdziwym debiutem stały się zatem teksty do „West Side Story" w 1957 r. Jako początkujący autor dostał za to 1 proc. wpływów. Po sukcesie musicalu Leonard Bernstein zaproponował mu drugi, a Stephen Sondheim odpowiedział, że wystarczy mu zaszczyt figurowania na afiszu. Potem żartował, że za ten dodatkowy procent mógłby do końca życia nic nie robić.
Początkowo był autorem musicalowych librett, ale od lat 70. komponował też muzykę. Unikał banalnych tematów, odkrył dla musicalu nowe obszary tematyczne. Tworzył dramaty o współczesnych relacjach międzyludzkich, a jeden z jego najgłośniejszych musicali (także sfilmowany), „Sweeney Todd", to opowieść o golibrodzie-mordercy z Fleet Street.
Zdobył wszystkie możliwe nagrody: osiem statuetek Grammy, Pulitzera za musical „Niedziela w parku z Georgem", Oscara za piosenkę filmową i mnóstwo teatralnych nagród Tony (w USA) i Olivier (w Wlk. Brytanii). Jego piosenki śpiewali artyści różnych pokoleń; od Franka Sinatry po Judi Dench, Barbrę Streisand i Catherinę Zeta-Jones.