Sobota, 18 czerwca
14.30
Janusz Dymek, Sławomir Popowski, Igor Sawin „Czarnobyl. Cztery dni w kwietniu"
reż. Janusz Dymek
Poznaj jury, zobacz galerię zdjęć
Aktualizacja: 16.06.2011 12:05 Publikacja: 16.06.2011 12:05
Halina Łabonarska,
Foto: Fotorzepa, Bartłomiej Zborowski Bar Bartłomiej Zborowski
14.30
Janusz Dymek, Sławomir Popowski, Igor Sawin „Czarnobyl. Cztery dni w kwietniu"
reż. Janusz Dymek
Poznaj jury, zobacz galerię zdjęć
Występują: Zbigniew Zamachowski (Zbigniew Jaworowski), Anna Radwan (Żona profesora), Urszula Grabowska (Anka), Leszek Lichota (Adam), Cezary Morawski (Krzysztof), Marek Włodarczyk (Ryszard Szurkowski), Zbigniew Lesień (Przewodniczący PZKOl), Monika Krzywkowska (Asystentka Basia), Igor Sawin (Dyrektor CLOR), Stanisław Biczysko (Prezes PAA), Aleksander Mikołajczak (Sekretarz KC), Ryszard Radwański (Wicepremier), Michał Anioł (Generał Siwicki), Andrzej Konopka (Lebiedowski), Grzegorz Gierak (Docent), Andrzej Hausner (Technik), Siergiej Kriuczkow (Witia), Evgen Malinowski (Sasza), Marta Jurasz (Dziewczyna w ciąży), Andrzej Musiał (Trener kolarzy USA), Andrzej Czernik (Działacz), Grzegorz Kulikowski (Działacz), Piotr Popowski (Zawodnik), Marcin Włodarczyk (Masażysta), Daniel Adamski (Lekarz kolarzy), Andrzej Oksza-Łapicki (Towarzysz), Stanisław Banasiuk (Towarzysz), Stefan Knothe (Sekretarz PAN), Ewa Kania (Lekarka), Izabella Dąbrowska (Ciężarna), Monika Kisła (Ciężarna), Marlena Bernaś (Ciężarna), Ewa Oksza-Łapicka (Pielęgniarka), Aleksander Chochłow (Pieskow), Winfried Bolenz (Herman), Filip Buhl (Piotrek), Magdalena Krok (Spikerka radziecka), Andrzej Pankowski (Dyżurny w Mikołajkach), Blanka Popowska (Sekretarka w KC), Julia Lewandowska (Sekretarka w Świerku), Józef Gnatowski (Lekarz w karetce)
Spektakl przypomina dramatyczne dni po katastrofie elektrowni atomowej w Czarnobylu, w kulisach partyjno-rządowej władzy toczyła się walka o to, czy poinformować społeczeństwo zagrożone promieniowaniem.
Głównym bohaterem jest profesor Zbigniew Jaworowski (Zbigniew Zamachowski) pracujący w Centralnym Laboratorium Ochrony Radiologicznej w Warszawie. Próbuje przekonać przełożonych o niezwłocznej potrzebie uruchomienia programu ratowniczego dla kraju.
– Uderzyła mnie stanowczość profesora – mówi Zbigniew Zamachowski. – Czasy, w których się to działo, nie sprzyjały takiej postawie. Dzięki jego determinacji informacje dotarły do społeczeństwa.
Dni grozy oglądamy z perspektywy ciężarnej kobiety i korespondentów PAP w Moskwie. Dramatyczny jest wątek drużyny Ryszarda Szurkowskiego. Władze związku kolarskiego nie wahały się użyć gróźb i szantażu, by zmusić sportowców do udziału w zawodach zaplanowanych w Kijowie, nieopodal miejsca katastrofy. —j.c.
16.00
Gerald Sibleyras „Napis"
reż. Wojciech Nowak
Występują: Krzysztof Globisz (Pan Cholley), Agnieszka Wosińska (Pani Cholley), Grzegorz Damięcki (Pan Lebrun), Monika Kwiatkowska-Dejczer (Pani Lebrun), Jerzy Schejbal (Pan Bouvier), Ewa Wiśniewska (Pani Bouvier)
Satyra na polityczną poprawność jest hitem europejskich scen. Punkt wyjścia jest farsowy: pan Lebrun, który przeprowadził się do kamienicy w dobrej dzielnicy, odkrył w windzie napis „Lebrun = kutas". Wszczyna prywatne śledztwo i stara się wzbudzić w sąsiadach współczucie. Spotyka się z obojętnością. Mieszkańcy, którzy na okrągło i przez wszystkie przypadki odmieniają słowa „Europa", „tolerancja", „nowoczesność", uważają, że każdy odpowiada za siebie, panuje wolność i nie można nikogo do niczego zmusić. Wtedy w rozwiązanie problemu angażuje się potajemnie żona Lebruna (Monika Kwiatkowska-Dejczer), starając się wytłumaczyć sąsiadom poczucie krzywdy męża. Nie jest jednak w stanie niczego wskórać. Stąd pomysł bliższego poznania się podczas party.
Dramat porusza ważne problemy współczesności, konfrontując liberalną, polityczną poprawność z tradycyjnym podejściem do życia. Wnioski są paradoksalne – zwolennicy tolerancji mogą okazać się intelektualnymi terrorystami, a obrońcy konserwatywnych idei – obrońcami wolności słowa. Rzecz w proporcji i rozsądku. —j.c.
17.30
Andrzej Bart „Boulevard Voltaire"
reż. Andrzej Bart
Występują: Ewa Wiśniewska (Pani Z), Janusz Gajos (Pan R), Agnieszka Grochowska (Paulina), Krystyna Tkacz (Bela), Ewa Ziętek (Adela), Leonard Pietraszak (Leo Fish)
Debiutancki, autorski spektakl znanego pisarza i scenarzysty w Teatrze TV. Pokazuje trudne polsko-żydowskie problemy przez pryzmat zaskakującego paryskiego spotkania Żydówki, która wyemigrowała z Polski do Francji po 1956 roku, Polaka zmuszonego do pozostania w Paryżu w stanie wojennym.
Autor posłużył się też motywem polskiego hydraulika. Pan R., grany przez Janusza Gajosa, jest przystojny, ale już niemłody. Trudno o nim powiedzieć, że robi furorę wśród paryskich dam. Ale na bogatej i samotnej wdowie o żydowsko-polskich korzeniach może wywrzeć wrażenie walorami innymi niż sprawne posługiwanie się francuskim kluczem. Gajos pokazuje mądrego i wrażliwego człowieka, który oswoił się z losem, nieszczęściem i nieśmiałością. Pani Z. (Ewa Wiśniewska), obcując z krezusami, wie, że nie można dać się zwieść klasowym pozorom. Trzeba dać szansę miłości.
– To trudna sztuka, bo ważkie argumenty są zarówno po jednej, jak i po drugiej stronie – powiedziała Ewa Wiśniewska.
Bart przypomina polsko-żydowskie stereotypy, by pokazać, że dla ludzi myślących o przyszłości ważniejsza od nich jest otwartość i myślenie o przyszłości. —j.c.
11.00
Marcin Liber „ID"
reż. Marcin Liber
Występują: Beata Zygarlicka (Heidi/Andreas), Arkadiusz Buszko (Sylwin Rubinstein), Krzysztof Gondek (Maria od Cegieł)
Dwa babochłopy i jeden transwestyta poranieni przez tryby historii – tak najkrócej można by opisać autorskie przedstawienie Marcina Libera. Scenariusz powstał na podstawie reportaży Angeliki Kuźniak „Zabijali we mnie Heidi" (Grand Press 2008 za najlepszy reportaż prasowy) i Renaty Radłowskiej z książki „Nowohucka telenowela".
– Ten spektakl to eksperyment, jaki po raz pierwszy stosuję na scenie. Rodzaj teatru dokumentalnego – mówił przed premierą Marcin Liber, reżyser i autor.
– Dla mnie „ID" jest przede wszystkim opowieścią o systemie totalitarnym, który dostarcza wiele cierpienia – uważa Beata Zygarlicka.
Gra Heidi, nafaszerowaną sterydami kulomiotkę z NRD, która po latach zmieniła płeć i stała się Andreasem. Arkadiusz Buszko występuje w roli Sylwina Rubinsteina, przedwojennego tancerza pochodzenia żydowskiego. Wraz z siostrą tworzył duet Impero y Dolores, zdobywając europejskie sceny. Dziś tańczy w klubach gejowskich Hamburga. Robert Gondek zaś kreuje Marię od Cegieł, przodownicę pracy socjalistycznej pracującą m.in. przy budowie Nowej Huty. Wszyscy zasiądą przed mikrofonami, by opowiedzieć swoją historię.
Przedstawienie zrealizowane zostało w Teatrze Współczesnym w Szczecinie wspólnie z krakowską Łaźnią Nową.
—j.b.-s.
12.30
Marek Pruchniewski „Kontrym"
reż. Marcin Fischer
Występują: Jan Frycz (Bolesław Kontrym), Redbad Klynstra (Józef Światło), Wojciech Zieliński (Władysław), Andrzej Grabowski (Konstanty Kontrym), Magdalena Czerwińska (Wanda), Sława Kwaśniewska (Matka Kontrymów), Bartłomiej Topa (Włodzimierz Lechowicz), Sławomir Orzechowski (Roman Romkowski), Robert Gonera (Jacek Różański), Paweł Tomaszewski (Chłopak), Maciej Wojdyła (Wrzesiński), Stanisława Celińska (Sąsiadka), Maja Włodarczyk (Sekretarka Lechowicza), Mieczysław Hryniewicz (Olko), Andrzej Mastalerz (Funkcjonariusz w depozycie), Tomasz Dedek (Funkcjonariusz UB), Agnieszka Wosińska (Aresztowana), Andrzej Konopka (Oficer), Jacek Rozenek (Oficer), Michał Żurawski (Oficer), Waldemar Obłoza (Policjant)
– Historia lubi płatać figle. Sztuka Marka Pruchniewskiego pokazuje, że mit Konrada Wallenroda jest mocno osadzony w naszej świadomości i pojawia się w każdym pokoleniu. Patrząc na parę głównych bohaterów, po raz kolejny zadamy sobie pytanie: bohater czy zdrajca – mówi Sława Kwaśniewska, która gra matkę tytułowej postaci.
Bolesław Kontrym (Jan Frycz) był legendą Żmudzi. Człowiekiem o dwóch życiorysach. Najpierw bohater rewolucji październikowej, uczestnik Bitwy Warszawskiej (po stronie czerwonoarmistów!), dowódca brygady Armii Czerwonej uhonorowany wysokimi odznaczeniami. Potem zaś – cichociemny, bohater powstania warszawskiego, uczestnik bitwy o Narwik, walk we Francji, współorganizator Państwowego Korpusu Bezpieczeństwa, czyli konspiracyjnej formacji policyjnej powiązanej z AK, żołnierz generała Maczka. W sztuce Kontrym spotyka się na początku lat 50. z Józefem Światło (w tej roli Redbad Klynstra) pochodzącym z żydowskiej rodziny oficerem Biura Bezpieczeństwa Publicznego słynącym z brutalności, odpowiedzialnym za represje i liczne aresztowania działaczy Polski podziemnej, w tym ostatniego dowódcy AK – gen. Leopolda Okulickiego. Spotkanie tych dwóch postaci – ich pełna napięć gra, tworzy emocjonującą oś dramaturgiczną spektaklu.
—j.b.-s.
14.00
Wojciech Tomczyk „Komedia romantyczna"
reż. Michał Gazda
Występują: Andrzej Zieliński (Tadeusz), Urszula Grabowska (Regina), Jan Englert (Mundial), Dorota Kolak (Stefania), Adam Nawojczyk (Piotr), Maciej Zakościelny (Marcin), Gabriela Oberbek (Mała)
Akcja rozgrywa się w środowisku mediów. Tadeusz, scenarzysta filmowy z aspiracjami intelektualisty, dostaje zlecenie na komedię romantyczną. Nie musi być oryginalna, byle odniosła komercyjny sukces. Współpracująca z nim od lat i zaprzyjaźniona producentka Regina składa mu też drugą – nie do odrzucenia – propozycję: by został ojcem jej dziecka. Bez zobowiązań. Jest zaskoczony i zmieszany, ale nie odmawia kategorycznie. Każde z nich ma jednak innego partnera i własne miłosne problemy. Są równie kiczowate jak scenariusz, jaki pisze Tadeusz. Tymczasem przeżywa rozstanie z Gabi, która chwilowo zamieniła go na Londyn (w e-mailu napisała: „Tadeusz, pozdro cię i sorry cię... Kiss"), a Regina szaleje u boku Marcina, młodziana pragnącego zrobić karierę przy jej pomocy.
– Sztuka była dosyć trudna w realizacji, bo opiera się wyłącznie na dialogu; niewiele w niej didaskaliów – wyjaśnia reżyser Michał Gazda. – Chodziło o to, by nie stała się jedynie słuchowiskiem z obrazkami. Myślę, że powstała smaczna opowieść o kondycji współczesnego intelektualisty, a także dzisiejszego świata. —m. p.
15.30
Ron Hutchinson „Księżyc i magnolie"
Reż. Maciej Wojtyszko
Występują: Marcin Dorociński (David O. Selznick), Łukasz Simlat (Ben Hecht), Redbad Klijnstra (Victor Fleming), Aleksandra Bożek (Miss Poppenghul)
Komedia Rona Hutchinsona pokazuje kulisy powstawania filmu „Przeminęło z wiatrem". Producent, niezadowolony z adaptacji książki Margaret Mitchell, przerywa zdjęcia. Zamyka się z reżyserem i scenarzystą w gabinecie, aby stworzyć nową wersję tekstu, ryzykując utratę zainwestowanych pieniędzy.
– Podobno tak było naprawdę – mówi Maciej Wojtyszko, reżyser przedstawienia. – Pokazuję, jak rodzi się wielkie kino. Uprawianie sztuki, a szczególnie kręcenie filmów, przypomina pobyt w domu wariatów. Wstrzymanie hollywoodzkiej produkcji, aby w ciągu kilku dni stworzyć nową adaptację, wydaje się szaleństwem.
Scenarzysta nie zna książki, więc inni bohaterowie odgrywają przed nim jej najważniejsze fragmenty. W takim ujęciu fabuła zamiast wzruszać czy trzymać w napięciu, śmieszy. Sparodiowano m.in. miłosne uniesienia Scarlett O'Hary czy dramatyczne epizody z wojny secesyjnej.
– Przed obejrzeniem spektaklu polecam seans „Przeminęło z wiatrem", wtedy zabawa jest lepsza – rekomenduje Wojtyszko. – Trochę skróciłem tekst sztuki: wyciąłem niektóre wątki związane z historią USA. Mogły być niezrozumiałe dla polskiego widza. —togro
17.00
Wojciech Tomczyk „Dolina Nicości"
na podstawie powieści Bronisława Wildsteina
reż. Wojciech Nowak
Występują: Krzysztof Globisz (Return), Mariusz Wojciechowski (Struna), Andrzej Niemyt (Młody Return), Mateusz Kościukiewicz (Młody Struna), Jerzy Schejbal (Arcybiskup) Monika Kwiatkowska-Dejczer (Regina), Anna Wojnarowska (Jola), Mariusz Bonaszewski (Leon), Maria Mamona (Maria), Marzena Trybała (Witecka), Jan Monczka (Witecki), Wiesław Komasa (Jesion), Aleksandra Maj (Rikszarka), Olga Sarzyńska (Kelnerka), Mikołaj Osiński (Esbek), Sebastian Świerszcz (Esbek), Dariusz Wnuk (Esbek), Szymon Rząca (Kamerzysta), Adrian Wiśniewski (Dźwiękowiec), Paulina Chylewska (Spikerka) oraz Paulina Korthals, Aleksandra Radwan, Tomasz Brzostek, Marek Kossakowski
Rozgrywające się współcześnie zdarzenia są ciągiem dalszym historii sprzed kilkudziesięciu lat. Zaprzyjaźniona w latach 60. grupa studentów wspólnie walczyła wówczas z komuną. Spośród nich wyróżniali się Daniel Struna, charyzmatyczny przywódca grupy, i Jan Return. Konfrontacja ideałów z rzeczywistością okazała się bolesna: po brutalnym śledztwie SB złamało Daniela, który nie mogąc się z tego otrząsnąć, popadł w alkoholizm. Jan Return poszedł na współpracę ze Służbą Bezpieczeństwa i po 1989 roku zrobił karierę jako dziennikarz. Po latach dawni koledzy spotykają się, powracają wspomnienia. Daniel, nie przeczuwając, w jaki sposób Jan osiągnął sukces, powierza mu ważną misję – opublikowanie swoich wierszy...
– Powieść Bronisława Wildsteina zawiera w sobie wszystkie niezbędne składniki prawdziwej prozy: wizję świata, mądrość wynikającą z doświadczenia oraz odrobinę szaleństwa – mówi Wojciech Tomczyk, scenarzysta. – Zaproponowałem autorowi, że wydobędę z niej rodzaj traktatu moralnego o przyjaźni, miłości i zdradzie. Bronek zaakceptował to, usiadłem i napisałem. —m. p.
18.15
Antoni Czechow „Sztuka bez tytułu"
reż. Agnieszka Glińska
Występują: Borys Szyc (Michał Płatonow), Dominika Kluźniak (Aleksandra, jego żona, córka Tryleckiego), Monika Krzywkowska (Anna Wojnicew), Grzegorz Daukszewicz (AT, Sergiusz, jej pasierb), Katarzyna Dąbrowska (Sonia, jego żona), Leon Charewicz (Głagolew, sąsiad), Damian Damięcki (Pietrin, sąsiad), Piotr Garlicki (Szczerbak, sąsiad), Przemysław Kaczyński (Cyryl Głagolew, syn), Monika Pikuła (Maria Grekow), Janusz Michałowski (Trylecki, płk w stanie spoczynku), Wojciech Żołądkowicz (Mikołaj, jego syn), Krzysztof Kowalewski (Wengierowicz-ojciec), Mateusz Grydlik (Wengierowicz – syn, student), Dariusz Dobkowski (Burow, kupiec), Andrzej Zieliński (Osip, koniokrad), Jacek Bursztynowicz (Marko, woźny sądowy), Wiktor Korzeniewski (Wasyl), Rafał Zawierucha (AT, Jakub, służący), Natasza Sierocka (Katarzyna)
Telewizyjna rejestracja spektaklu Teatru Współczesnego w Warszawie. Inscenizacja dramatu Antoniego Czechowa granego częściej pod tytułem „Płatonow".
– Napisana przez niespełna dwudziestolatka „Sztuka bez tytułu" jest zapisem obrazu świata, mikrokosmosem, w którym jak pod szkłem powiększającym możemy zobaczyć ludzi z całą ich bezradnością wobec życia i determinacją, by nadać mu jakikolwiek sens – powiedziała Agnieszka Glińska.
Reżyserka zdecydowała się na kostiumową farsę przechodzącą w melodramat. Nie czeka, by emocje bohaterów zawrzały w ostatniej chwili. Spektakl od pierwszej sekundy biegnie wartko. Bohaterowie mówią jak nakręceni – jak my dzisiaj: newsowo, emocjonalnie. Żyją na krawędzi, odurzeni wódką, miłością albo ambicjami zrobienia wielkich interesów. Myślą o samobójstwie, ale boją się śmierci. Gdy przychodzi uspokojenie, jak to w farsie bywa, minione problemy biorą za urojenia skołatanego umysłu. Wystarczy jednak chwila nieuwagi, by kropla goryczy przelała czarę. —j.c
11.00
Paweł Woldan, Janusz Kotański „Wierność"
reż. Paweł Woldan
Występują: Anna Grycewicz (Beata), Wojciech Solarz (Operator), Mariusz Kiljan (Dźwiękowiec), Dorota Pomykała (Montażystka), Łukasz Simlat (Marek), Łukasz Lewandowski (Piotr), Wiesław Komasa (Proboszcz, ks. Zygmunt Malacki), Tadeusz Chudecki (ks. Jan Sochoń), Witold Dębicki (ks. Stanisław Małkowski), Paweł Nowisz (ks. Stefan Kośnik), Ewa Dałkowska (Joanna Sokół), Anna Milewska (Anna Szaniawska), Marek Bargiełowski (Stefan Bratkowski), Wiktor Zborowski (Karol Szadurski), Czesław Bogdański (Mecenas Jan Olszewski), Alina Janowska (Emerytka), Krzysztof Globisz (Dominik), Henryk Talar (mężczyzna na cmentarzu), Stanisław Penksyk (funkcjonariusz SB I), Mieczysław Hryniewicz (funkcjonariusz SB II), Włodzimierz Adamski (mężczyzna w bramie), Andrzej Piszczatowski (Dyrektor), Michał Kula (Kierownik Archiwum), Andrzej Brzeski (gen. Zenon Płatek), Aleksander Mikołajczak (płk Adam Pietruszka), Ireneusz Kozioł (mjr Jerzy Karpacz), Stanisław Banasiuk (Adam Łopatka), Piotr Słota-Grabowski (policjant I), Grzegorz Wons (policjant II), Agnieszka Judycka (Agnieszka), Jacek Beler (Adam), Piotr Ligienza (Tomek), Jakub Wieczorek (Lekarz), Adam Szyszkowski (Strażnik), Martyna Kowalik (głos koleżanki)
Młoda reżyserka Beata kręci swój debiutancki film o ks. Jerzym Popiełuszce tuż przed jego beatyfikacją. Rozmawia z przyjaciółmi duchownego, historykami, a także z byłymi pracownikami SB.
– Bohaterka przypomina Agnieszkę z „Człowieka z marmuru", która szuka prawdy o Mateuszu Birkucie – mówi Paweł Woldan, reżyser spektaklu. – Przedstawiam Popiełuszkę z perspektywy wchodzącej w dorosłość dziewczyny. Dzięki temu spektakl jest bliższy młodym ludziom. Bohaterka poznaje terror komunizmu i bohaterstwo księdza, który odważnie głosił prawdę, choć stale groziło mu niebezpieczeństwo. Beata przechodzi szybki kurs dojrzewania i uczy się przezwyciężać strach.
W spektaklu pojawiają się materiały archiwalne, m.in. fragmenty mszy i kazań księdza. Oglądanie ich pomaga bohaterce zrozumieć jego przesłanie.
– Popiełuszko nie walczył z ludźmi, ale ze złem sytemu – twierdzi Wolański. – Potrafił wybaczać, niegodziwość zwyciężał miłością. Beata odkrywa na nowo znaczenie takich wartości, jak dobro, honor, prawda. Uczy się patriotyzmu. —togro
13.00, część I
16.00, część II
Thomas Bernhard „Auslöschung – Wymazywanie"
reż. Krystian Lupa
Występują: Piotr Skiba (Franz Josef Murau), Jadwiga Jankowska-Cieślak (Matka), Adam Ferency (Ojciec), Andrzej Szeremeta (Gambetti), Maja Komorowska (Maria), Jolanta Fraszyńska (Cecylia), Agnieszka Roszkowska (Amalia), Wojciech Wysocki (Johannes), Miłogost Reczek (Wujek Georg), Władysław Kowalski (Kardynał Spadolini), Waldemar Barwiński (Aleksander), Marcin Troński (Weinflaschenstopselfabrikant), Małgorzata Niemirska (Ciotka z Titisee), Marta Gajko (Kucharka), Sławomir Grzymkowski (Ogrodnik), Agnieszka Wosińska (Kuzynka z Paryża), Krzysztof Dracz (Daleki Krewny), Marcin Tyrol (Krewny), Krzysztof Szekalski (Fotograf), Jerzy Jaroszyński (Generał), Maciej Makowski (Syn Generała), Jaga Dal (Nieznajoma), Paweł Adamko (Mały Franz)
Telewizyjna adaptacja spektaklu Teatru Dramatycznego w Warszawie. „Wymazywanie" to ostatnia i najbardziej zaciekła w krytykowaniu Austrii powieść Thomasa Bernharda. Śmierć rodziców zmusza głównego bohatera Franza Josefa Muraua do powrotu do rodzinnego Wolfsegg. Oczekiwanie na pogrzeb wywołuje konieczność uporania się z przeszłością rodziny i kraju, z którego uciekł.
Na podstawie bernhardowskiego monologu Lupa stworzył sztukę rozpisaną na kilkanaście postaci. Wystawił ją w 2001 r., kiedy rozmowa o naszej przeszłości zaczęła być mistyfikowana i zakłamanywana – w wymiarze historycznym, ale również ludzkich emocji i biografii. Niechciane spotkanie Muraua z rodziną staje się konfrontacją, z której można wyjść zwycięsko tylko przez szczerą analizę własnej osobowości, przeszłości i relacji łączących ze światem.
– Spektakl długo czekał na nagranie telewizyjne z powodu braku pieniędzy – powiedziała Małgorzata Niemirska. – Udało się dopiero za trzecim podejściem. Czas był najwyższy, by nie spotkał go los wielu niezwykłych przedstawień, czyli trwanie jedynie w ulotnej pamięci widzów. —j.c
© Licencja na publikację
© ℗ Wszystkie prawa zastrzeżone
Źródło: Rzeczpospolita
Społeczny teatr pokazuje jako głównych bohaterów również postaci ze świecznika władzy. Tak jest w prowokacyjnej „Personie. Ciele Bożeny” Jędrzeja Piaskowskiego i Huberta Sulimy z Teatru Zagłębia w Sosnowcu.
W związku z końcem kontraktu dyrektorskiego Karoliny Ochab zespół artystyczny Nowego Teatru, jednej z najważniejszych europejskich scen, zwrócił się do ministry Wróblewskiej i prezydenta Trzaskowskiego o nominację na dyrektora Michała Merczyńskiego.
Spektakl „Piękna Zośka” z Teatru Wybrzeże oraz muzyczno-teatralne widowisko kaszubskie„Wòlô Bòskô” z Danutą Stenką w Operze Narodowej wpisują się w nurt opowieści o kobiecych dramatach na wsi.
Najważniejsze krajowe spektakle i premiera „Quanty” Łukasza Twarkowskiego wypełnią program 17. Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Boska Komedia w Krakowie (6-16 grudnia). „Elisabeth Costello" Krzysztofa Warlikowskiego zagrana będzie trzy razy.
Bank wspiera rozwój pasji, dlatego miał już w swojej ofercie konto gamingowe, atrakcyjne wizerunki kart płatniczych oraz skórek w aplikacji nawiązujących do gier. Teraz, chcąc dotrzeć do młodych, stworzył w ramach trybu kreatywnego swoją mapę symulacyjną w Fortnite, łącząc innowacyjną rozgrywkę z edukacją finansową i udostępniając graczom możliwość stworzenia w wirtualnym świecie własnego banku.
„Latający Potwór Spaghetti” o tym, jakim bezsensem są dla pisarza i reżysera wiara w Boga i religie, to najmocniejszy spektakl sezonu. Dla osób wychowanych w katolicyzmie bolesny, ale oczyszczający jak rachunek sumienia. Na pewno wyzwalająco śmieszny.
Jeśli rząd weźmie Polsat i TVN pod prawną ochronę, próby ich wrogiego przejęcia byłyby znacznie utrudnione. I to mimo wątpliwości prawnych wokół tego, czy telewizję można tak chronić.
Zapowiedź premiera Donalda Tuska wpisania TVN oraz Polsatu na listę spółek strategicznych wywołała szereg komentarzy odnośnie do legalności ograniczenia swobody sprzedaży prywatnej inwestycji. W debacie pojawiło się szereg prawniczych nonsensów natomiast zabrakło wątków faktycznie istotnych, które mogą wywołać spory zarówno w tym jak i podobnych przypadkach.
Wysoce ryzykowne jest zamieszczenie Polsatu i TVN w wykazie firm strategicznych Polski na podstawie rozporządzenia z uwagi na wtórną w tym stanie faktycznym działalność telekomunikacyjną, a nie podstawową – medialną (audiowizualną).
Na konflikcie o telewizje TVN i Polsat może stracić koalicja rządząca, bo niekoniecznie z działaniami ocenianymi przez część obywateli jako cenzura będzie jej do twarzy – uważa politolog, prof. Uniwersytetu Warszawskiego, Rafał Chwedoruk,
Rząd Donalda Tuska chroni swoich sojuszników. Ale zarazem trudno dyskutować z faktem, że w dobie wojen hybrydowych jest to ważne dla polskiej demokracji.
Wieść gminna niosła, że amerykański Warner Bros Discovery zamierza sprzedać TVN Węgrom lub Czechom. Ale ja się z decyzji premiera cieszę. Dopisuję ją do mojej prywatnej listy „kamieni milowych” na drodze do przywrócenia praworządności w Polsce.
Zapowiedź umieszczenia telewizji TVN i Polsat na liście polskich firm strategicznych to symbol czasów, w których przyszło nam żyć. Coś, co wczoraj wydawałoby się niemożliwe, jutro może być oczywiste.
Premier Donald Tusk w czasie wspólnej konferencji prasowej z premierem Estonii Kristenem Michalem zapowiedział dopisanie TVN i Polsatu do wykazu firm strategicznych.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas