Didier Reynders będzie nowym unijnym komisarzem sprawiedliwości. Po świetnie ocenionym przesłuchaniu Belg dostał jednomyślne poparcie wszystkich grup politycznych w Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych Parlamentu Europejskiego.
Ten doświadczony polityk, były minister finansów, spraw zagranicznych i obrony, będzie dla Polski ważnym partnerem w sporach o niezależność sądownictwa. To on, wraz z desygnowaną na wiceprzewodniczącą Komisji Europejskiej Verą Jourovą, będzie odpowiadał za praworządność. Ta dwójka nie musi się niczego uczyć. Jourova jest w obecnej KE komisarzem sprawiedliwości, a Reynders od lat zabiegał o wprowadzenie mechanizmu oceny praworządności wszystkich państw członkowskich.
Jego pomysł przyjął obecny nadzorca praworządności Frans Timmermans i już prawdopodobnie od przyszłego roku Komisja Europejska będzie przygotowywać doroczny raport, oceniany potem przez Parlament Europejski i ministrów państw UE.
– Przegląd obejmie wszystkie kraje, obiektywnie i uczciwie. Ale szczególna uwaga poświęcona będzie tym, gdzie dzieje się coś złego. Zaufajcie mi: nie zawaham się przed działaniem, kiedykolwiek praworządność będzie zagrożona – deklarował Belg.
Reynders w czasie przesłuchania mówił o skrzynce z narzędziami do ochrony praworządności. Poza promowanym przez niego dorocznym sprawozdaniem będzie też dialog z państwami członkowskimi i wspieranie organizacji chroniących praworządność. – Inne narzędzie to procedura z artykułu 7, uruchomiona już wobec Polski i Węgier. Będziemy ją kontynuować na tej takich samych zasadach, jak robił to Frans Timmermans – powiedział przyszły komisarz. Wspomniał też o toczących się postępowaniach przed unijnym Trybunałem oraz o innych środkach. Na pytanie Andrzeja Halickiego z PO, co konkretnie ma na myśli i jakie środki uważa za skuteczne, odpowiedział o warunkowości w unijnym budżecie. Chodzi o to, żeby można było zamrozić środki finansowe, gdy państwo nie wywiązuje się z zobowiązań dotyczących praworządności. To pozwoliłoby na silną reakcję w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości – powiedział Reynders. Propozycja odpowiedniego rozporządzenia jest już dyskutowana przez państwa członkowskie i może obowiązywać od 2021 roku, wraz z nowym wieloletnim budżetem UE.