Kontrakt na dostawy gazu dla firmy energetycznej E.ON Rossija podpisał Łukoil. Firma ma w Rosji elektrownie gazowe i do tej pory korzystała z paliwa dostarczanego przez Gazprom, ale teraz prywatni producenci gazu w Rosji oferują korzystniejsze warunki dostaw. Prywatne firmy wydobywcze, które przez długie lata pozostawały w cieniu Gazpromu, coraz więcej inwestują i wydobywają. W kwietniu największa z nich Novatek należąca do miliarderów Leonida Michelsona i Giennadija Timczenki zwiększyła wydobycie o ponad 19 proc. W marcu rada nadzorcza Novatek zatwierdziła zakup od Gazprombanku 51 proc. akcji spółki Sibnieftiegaz, do której należy licencja na złoże Bieriegowoje wymieniane jako baza surowcowa dla gazociągu Nord Stream. Za głównego pretendenta na to złoże uchodził Gazprom.
Koncerny naftowe Łukoil i TNK BP także zwiększyły produkcję. W kwietniu o 4 proc. Łukoil ogłosił, że chce zwiększyć wydobycie gazu do 70 mld m3 (teraz jest to 19 mld m3), Rosnieft do 55 mld m3 (obecnie 12 mld m3), a Novatek planuje wzrost do 2020 r. do 112,5 mld m3.
Tymczasem Gazprom podał w tym tygodniu, że zmniejszy tegoroczne wydobycie o 1 proc. w stosunku do 2011 r. gdy wydobył 528 mld m3. Eksport koncernu do Europy w ciągu czterech miesięcy spadł o 12 proc. Do krajów WNP i państw bałtyckich był niższy o 32 proc. – Europejskie koncerny kupują coraz więcej gazu skroplonego na giełdach. W tym miesiącu jest on średnio o 120 dol. tańszy od ziemnego z kontraktów Gazpromu – powiedział „Rz" Witalij Kriukow, analityk z IFD Kapital w Moskwie. Aleksandr Razuwajew, szef oddziału analityki rynkowej firmy brokerskiej Alpari, jest zdania, że konkurencja będzie rosła. Także dlatego, że Gazprom nie cieszy się tak otwartym poparciem Kremla jak np. Rosnieft. Jednak prezes koncernu Aleksiej Miller to człowiek Putina i może liczyć na ciche wsparcie prezydenta.
W latach 2012 – 2014 Gazprom musi wydać na inwestycje ok. 130 mld dolarów, głównie na South Stream. Do tego dochodzą gazociągi w Rosji i zwiększenie nakładów na złoże Sztokman na Morzu Barentsa, czego domagają się zagraniczni partnerzy – Statoil i Total.
Zdaniem Michaiła Koczemkina, dyrektora East European Gas Analysis, Gazpromowi będzie trudno wykonać plan eksportu na poziomie 150 mld m3. Ale także program sprzedaży krajowej (280 mld m3).