W oświadczeniu opublikowanym na Facebooku przewodniczący Syryjskiej Rady Narodowej napisał, że nadal chce działać na rzecz wolności w swej ojczyźnie. Wcześniej zapowiadał, że poda się do dymisji, jeśli świat pozostanie bezczynny wobec ludobójstwa w Syrii. W sobotę ministrowie spraw zagranicznych Unii Europejskiej nie zgodzili się na zniesienie embarga dla syryjskich powstańców.

Khatib pełnił stanowisko od listopada ubiegłego roku i postrzegany był w Syryjskiej Radzie Narodowej, jako osoba ciesząca się szacunkiem wszystkich frakcji, ale również umiarkowana w poglądach i skłonna do kompromisów.

„Ogłaszam rezygnację (...), bo dzięki temu będę mógł pracować na rzecz wolności, co nie było możliwe podczas pełnienia przeze mnie funkcji w oficjalnych instytucjach" – napisał Khatib dodając: „Przez ostatnie dwa lata byliśmy mordowani przez bezprecedensowo zdeprawowany reżim, co świat obserwował. Niszczenie infrastruktury w Syrii, uwiezienie dziesiątek tysięcy ludzi, ucieczka z domu setek tysięcy oraz cierpienie Syryjczyków, okazały się niewystarczające dla społeczności międzynarodowej, by podjęła decyzję umożliwiając ludziom by sami mogli się obronić".

Podczas nieformalnego spotkaniu szefów dyplomacji państw UE w Dublinie, Francja i Wielka Brytania próbowały przekonać pozostałe kraje unijnych, by poparły inicjatywę o zniesieniu embarga na dostawy broni dla powstańców w Syrii. Na zeszłotygodniowym szczycie UE Paryż i Londyn opowiedziały się za zniesieniem embarga z końcem maja, ale wiele państw ma zastrzeżenia, obawiając się dalszej eskalacji konfliktu w Syrii i napięć w całym regionie.

Pod koniec lutego UE przedłużyła o kolejne trzy miesiące embargo, modyfikując je jedynie tak, by umożliwić dostarczanie opozycji syryjskiej wyposażenia, które nie jest bronią śmiercionośną, oraz udzielanie większej pomocy technicznej dla ochrony ludności cywilnej.