Prezydent Chin nie może się skarżyć na brak atencji ze strony Władimira Putina. Był pierwszym zagranicznym gościem, którego uhonorowano konną eskortą powołaną do życia przez rosyjskiego prezydenta dziesięć lat temu.
To dowód na to, jak wielką wagę przywiązuje gospodarz Kremla do relacji z drugą potęgą gospodarczą świata. Władimir Putin odwiedził w ubiegłym roku Chiny w trakcie swej pierwszej zagranicznej podróży po wyborze na prezydenta. Dokładnie tak samo postąpił Xi Jinping, który włączył Moskwę w plan swej pierwszej zagranicznej podróży w charakterze prezydenta. Z Rosji wyruszył do Afryki.
– Rosja i Chiny powinny się skoncentrować na rozwoju relacji w konkretnych dziedzinach , głównie gospodarczych – powiedział prezydent Rosji na samym początku wizyty. Tego oczekuje Moskwa i w ten sposób definiuje pojęcie strategicznego partnerstwa z Chinami. Podobnie Pekin. Wyrazem zgodności w tych sprawach były zawarte porozumienia o podwojeniu dostaw ropy dla chińskiej gospodarki czy projektu budowy nowego gazociągu.
Na tym obu krajom zależy najbardziej. Na mocy zawartego porozumienia Rosnieft otrzyma pożyczkę w wysokości 2 mld dol. od China Development Bank Corp. w zamian za dostawy ropy w ciągu najbliższych 25 lat.
– Musimy złapać chiński wiatr w żagiel ekonomiczny – powiedział nie tak dawno prezydent Putin.