Donaldowi Tuskowi udało się doprowadzić do wyjątkowego aktu solidarności dyplomatycznej. Namówił 28 przywódców państw UE, żeby wydali wspólne oświadczenie w sprawie sytuacji na Ukrainie, a w szczególności masakry cywili w Mariupolu w sobotę.
Oświadczenie potępia działania separatystów, ale też zawiera dwa istotne nowe elementy oceny sytuacji na Ukrainie. Po raz pierwszy politycy oficjalnie stwierdzają, że to rosyjskie wojska stoją za separatystami we wschodniej Ukrainie i to wsparcie się zwiększa. Następnie mówią o możliwych kolejnych sankcjach wobec Rosji.
Tusk wypracował wspólną linię przywódców, która stanowi wskazówkę dla ministrów spraw zagranicznych UE przyjeżdżających w najbliższy czwartek do Brukseli na nadzwyczajne spotkanie w sprawie Ukrainy. Po takim oświadczeniu szefowie dyplomacji nie mogą się rozjechać do swoich stolic bez konkretnych wytycznych. Nie znaczy to jednak, że już w czwartek nałożone zostaną konkretne sankcje.
– Spodziewam się raczej wytycznych ze strony ministrów dla KE, żeby ta przygotowała propozycje konkretnych środków. Decyzja w tej sprawie zapaść by mogła na najwyższym szczeblu politycznym, czyli na Radzie Europejskiej 12 lutego – mówi dyplomata jednego z państw UE. Spotkanie przywódców państw i rządów ma co prawda charakter nieformalny i początkowo miało być poświęcone tylko reformom strefy euro i walce z terroryzmem. Ale w obliczu wydarzeń na Wschodzie jego agenda została rozszerzona. Tusk już zapowiedział to przywódcom.
Oświadczenie wynegocjowane przez Tuska oznacza zupełną zmianę atmosfery w porównaniu z tym, co się działo jeszcze kilka tygodni temu. Wtedy to szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini próbowała namówić kraje UE do złagodzenia kursu wobec Rosji i zaoferowania jej korzyści w zamian za ustępstwa w wybranych dziedzinach. Teraz natomiast mówi się o nowych sankcjach wobec Rosji. Wcześniej jedyną rozważaną opcją było przedłużenie sankcji już obowiązujących, czyli zakazu wizowego i zamrożenia aktywów wybranych Rosjan i separatystów na Ukrainie oraz restrykcji w wybranych dziedzinach gospodarki. Ta pierwsza kategoria obostrzeń wygasa w marcu, a druga – w lipcu.