Podczas przemówienia na forum ONZ prezydent Iranu Ahmadineżad oskarżył Stany Zjednoczone o "rasizm, egocentryzm i dyskryminację".
Prezydent Iranu po raz kolejny nazwał rząd Izraela rządem rasistowskim. Uczestniczący w obradach delegaci zaczęli opuszczać salę, przerywając wystąpienie Ahmadineżada i nawołując do jego aresztowania. Pozostali na sali delegaci klaskali, by zagłuszyć antyizraelskie i antyamerykańskie wystąpienie.
Około 40 dyplomatów europejskich, w tym Francuzi i Brytyjczycy, opuściło salę natychmiast po tym, kiedy Ahmadineżad oświadczył, żeIzrael został utworzony "pod pretekstem żydowskich cierpień" w czasie drugiej wojny światowej".
Norweski minister spraw zagranicznych Jonas Gahr Stoere oświadczył po wystąpieniu prezydenta Iranu, że słowa Ahmadineżada były równoznaczne z podżeganiem do nienawiści. Ambasador Wielkiej Brytanii Peter Gooderham potępił Ahmadineżada za "obraźliwą i podżegającą" wypowiedź.
[srodtytul]Konferencja częściowo zbojkotowana[/srodtytul]