Przepłacamy za recykling starych pralek i lodówek

Handel zużytymi urządzeniami RTV i AGD powoduje wzrost kosztów ich przetworzenia. A wkrótce zapłacimy jeszcze gminie za zbiórkę takich śmieci.

Publikacja: 16.04.2013 09:15

Przepłacamy za recykling starych pralek i lodówek

Foto: www.sxc.hu

Obecnie kupując telewizor czy elektronarzędzia, płacimy za późniejszy recykling takiego sprzętu. To tzw. koszt gospodarowania odpadem (KGO). I nie stanowi on jedynego wydatku, jakie obciążają konsumenta. Niektórzy płacą też za to, że sklep zabierze z ich domu starą pralkę czy lodówkę. A od 1 lipca 2013 r. za odebranie takiego odpadu zapłacimy gminie w opłacie śmieciowej.

– Należy zapobiec sytuacji, w której konsument będzie zmuszony do potrójnej opłaty za recykling zużytych urządzeń elektrycznych i elektronicznych – podkreśla Grzegorz Skrzypczak, prezes ElektroEko Organizacji Odzysku. Jego zdaniem nie takie rozwiązanie miał na myśli ustawodawca.

Skąd ten problem

Jak to możliwe, że gminie zapłacimy nie tylko za odpady komunalne, ale także elektryczne, za które już zapłaciliśmy podczas zakupu nowego produktu? W ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminie określono, że samorządy w swoich regulaminach mają określić nie tylko zasady postępowania z odpadami komunalnymi, ale także z zużytym sprzętem elektrycznym i elektronicznym. W dodatku gminy mają tworzyć punkty selektywnego zbierania odpadów komunalnych. A w nich mogą być prowadzone zbiórki starych sprzętów.

– Jeżeli samorząd postanowi w takich punktach przyjmować zużyte urządzenia, to rzeczywiście koszt z tym związany zostanie uwzględniony w opłacie śmieciowej – wskazuje Daniel Chojnacki, radca prawny z kancelarii Domański Zakrzewski Palinka. Tak więc w jednej gminie będzie taki punkt, a w innej np. raz na jakiś czas przyjedzie ciężarówka, która zabierze od mieszkańców te odpady.

Maciej Kiełbus z kancelarii Dr Ziemski & Partners uważa jednak, że koszty te będą niewielką częścią opłat za odbiór odpadów. Dodaje, że ci, którzy muszą zebrać i przetworzyć stare pralki czy telewizory, będą mieli dodatkowego partnera, od którego je wezmą.

Łatwiej się pozbyć

– Ważne jest, by było jak najwięcej miejsc, w których konsumenci mogą zostawić stare urządzenia. A różne typy punktów mogą ze sobą konkurować – uważa Wojciech Konecki, dyrektor generalny stowarzyszenia producentów AGD Ceced Polska.

Być może obniży się KGO w cenie nowych produktów. Na koszty te wpływa polityka niektórych sprzedawców.

– Sklepy, które zbiorą stare urządzenia od swoich klientów, odsprzedają je organizacjom odzysku czy zakładom przetwarzania. I w ten sposób podnosi się koszt gospodarowania odpadem, będący składową ceny nowych urządzeń – tłumaczy Grzegorz Skrzypczak. Dodaje, że takiemu procederowi musi jednak zapobiec nowa ustawa o zużytym sprzęcie i późniejsze egzekwowanie jej zapisów przez służby kontrolne. Jego zdaniem nieodzowne jest zagwarantowanie producentom dostępu do zużytych urządzeń. Przekonuje, że tylko w ten sposób nie odbije się to negatywnie na cenach nowych produktów, gdyż w naturalny sposób koszty recyklingu zostaną zoptymalizowane.

> co mówią przepisy

Koszt gospodarowania starym sprzętem

Producenci i importerzy nowych urządzeń RTV i AGD muszą przekazywać sprzedawcom informację o wysokości kosztów gospodarowania odpadami (KGO). Obejmuje ona koszty zbierania, przetwarzania, recyklingu albo innego niż recykling procesu odzysku i unieszkodliwiania zużytego sprzętu. Są one wyższe, jeżeli sklep, w którym klient nieodpłatnie zostawił np. stary telewizor, sprzedaje go dalej. Konsument, kupując nowy produkt, płaci bowiem także za to, co muszą dodatkowo wyłożyć np. producenci, by pozyskać od sklepów urządzenia do ich przetwarzania. Jeżeli nie zbiorą oni odpowiedniej ilości elektroodpadów do przetworzenia, narażą się na opłaty produktowe, które mają charakter sankcyjny. W wypadku niektórych urządzeń koszty gospodarowania odpadami są uwidocznione w cenie produktu. Gdyby nie praktyka handlu odpadami, to przy zakupie nowego urządzenia np. zamiast 50 zł KGO na etykietce zobaczylibyśmy 40 zł albo jeszcze mniej.

Obecnie kupując telewizor czy elektronarzędzia, płacimy za późniejszy recykling takiego sprzętu. To tzw. koszt gospodarowania odpadem (KGO). I nie stanowi on jedynego wydatku, jakie obciążają konsumenta. Niektórzy płacą też za to, że sklep zabierze z ich domu starą pralkę czy lodówkę. A od 1 lipca 2013 r. za odebranie takiego odpadu zapłacimy gminie w opłacie śmieciowej.

– Należy zapobiec sytuacji, w której konsument będzie zmuszony do potrójnej opłaty za recykling zużytych urządzeń elektrycznych i elektronicznych – podkreśla Grzegorz Skrzypczak, prezes ElektroEko Organizacji Odzysku. Jego zdaniem nie takie rozwiązanie miał na myśli ustawodawca.

Pozostało 83% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów