We wtorek Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie oddalił skargę rzecznika praw obywatelskich w sprawie wycinki puszczy Białowieskiej. WSA uznał, że nie jest uprawniony do jej rozpoznania.
Rzecznik uważał, że przed wydaniem decyzji umożliwiającej zwiększenie wycinki minister środowiska nie rozważył należycie wszystkich pojawiających wątpliwości. Zdaniem RPO środowisko naturalne jest wspólnym dobrem całego społeczeństwa, któremu przepisy gwarantują wpływ na wydawanie decyzji mogących negatywnie oddziaływać na przyrodę. Dlatego minister środowiska, rozstrzygając o zwiększeniu wycinki na terenie puszczy, powinien przekonać społeczeństwo o zasadności tych działań. Nie zrobił tego, więc jego decyzja z 25 marca 2016 r. powinna zostać uchylona.
Zdaniem rzecznika jest to jedyna możliwość wyeliminowania naruszenia wolności i praw. Postępowanie w sprawie zatwierdzenia aneksu do planu urządzenia lasu dla Nadleśnictwa Białowieża powinno zaś być ponownie przeprowadzone – tym razem z zachowaniem wszelkich wymogów wynikających z powszechnie obowiązującego prawa.
Ze skargą rzecznika nie zgadza się Ministerstwo Środowiska. Tłumaczy, że decyzja umożliwiająca większe pozyskanie drewna w puszczy było konsekwencją wcześniejszej, ograniczającej to pozyskanie. Ministerstwo uważa, że doprowadziło to do gradacji kornika i zamierania cennych siedlisk w puszczy.
Zdaniem WSA rozstrzygnięcie wydane przez ministra nie jest decyzją, nie jest także innym aktem lub czynnością. Wyrok nie jest prawomocny i służy od niego odwołanie do NSA.