Przypadek 25-letniej Halimy Cisse z Mali jest prawdopodobnie pierwszym w historii. W klinice w Maroku na świat przyszło pięć dziewczynek i czterech chłopców. Ministerstwo Zdrowia Mali poinformowało, że zarówno dzieci, jak i ich matka czują się dobrze.
Reporterzy Associated Press widzieli niektóre z dzieci, które machały rączkami i nóżkami w inkubatorach w prywatnej klinice Ain Borja w Casablance. Personel medyczny regularnie sprawdzał ich stan na oddziale noworodkowym.
Cisse spodziewała się siedmiorga dzieci. Malijscy lekarze, na polecenie rządu, wysłali ją na poród do Maroka, ponieważ szpitale w Mali, jednym z najbiedniejszych krajów świata, nie są w stanie zapewnić odpowiedniej opieki.
Dyrektor kliniki w Casablance Youssef Alaoui powiedział marokańskiej telewizji państwowej, że lekarze z Mali skontaktowali się z nimi w tej sprawie półtora miesiąca temu.
Poród metodą cesarskiej cięcia przeprowadzono we wtorek. Kobieta była w 30 tygodniu ciąży. Lekarze poinformowali, że pacjentka straciła sporo krwi, dlatego konieczna była transfuzja. Jej dzieci ważą od 500 gramów do jednego kilograma.