Cyrk pod krzyżem

Tysiące manifestantów przed Pałacem Prezydenckim i tylko sześciu w izbie wytrzeźwień. - Cyrk udał się - skomentował Dominik Taras, organizator "Akcji Krzyż"

Publikacja: 10.08.2010 12:25

"Akcja Krzyż"

"Akcja Krzyż"

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

22-letni Dominik Taras zorganizował "Akcję krzyż" na portalu społecznościowym Facebook. Na pokojową manifestację przed pałacem miało przyjść setki osób - przyszły tysiące.

Były transparenty, a wydarzenie miało więcej z atmosfery festynu niż z pamiętnej demonstracji z 3 sierpnia. Pozostaje tylko pytanie, czy rzeczywiście jako cyrk wczorajszą akcję odbierają pozostali uczestnicy. Tym bardziej, że zarzuty znieważenia policjanta usłyszało dwóch mężczyzn. Kolejny odpowie za naruszenie nietykalności i znieważenie strażnika miejskiego. W sumie policja zatrzymała 8 osób. Czterech z zatrzymanych odpowie za wykroczenia - m.in. zakłócanie manifestacji i niszczenie mienia. Ósmy z zatrzymanych miał grozić dziennikarzowi - to, czy usłyszy zarzuty, rozstrzygnie się jutro.

[srodtytul]Cztery miesiące od wypadku[/srodtytul]

Dziś rano prezes PiS Jarosław Kaczyński oraz parlamentarzyści tego ugrupowania złożyli wieńce przed krzyżem znajdującym się przed Pałacem Prezydenckim. Uczcili w ten sposób ofiary katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem.

Dziś mijają cztery miesiące od tej tragedii. Posłowie PiS 10. dnia każdego miesiąca spotykają się przed Pałacem Prezydenckim, aby upamiętnić tragicznie zmarłych.

Uroczystość poprzedziła msza święta w intencji ofiar katastrofy, która odbyła się w pobliskim kościele seminaryjnym.

Na przybycie J. Kaczyńskiego ludzie zebrani pod krzyżem zareagowali brawami i okrzykami "Jarosław, Jarosław". Zebrani odmówili kilkuminutową modlitwę za ofiary katastrofy.

[srodtytul]Tusk przeciwny używaniu przemocy[/srodtytul]

Zapytany o ostatnie wydarzenia przed Pałacem Prezydenckim premier Tusk powiedział, że: - Nie mam wrażenia, że wymaga to szczególnej akcji. Jest to temat emocjonujący, ludzie się zbierają, przygotowują happeningi i tu Warszawa przypomina raczej stolice tradycyjnych demokracji a nie jakieś gorszące miejsca powiedział Tusk. - Nikt nie kwestionuje potrzeby upamiętnienia ofiar tej katastrofy, nikt nie ma nic przeciwko postawienia takiej tablicy czy postumentu. Ze strony rządu gwarantuję pozytywne działanie - dodał.

Premier jest przeciwny używaniu przemocy wobec manifestujących w sprawie krzyża. - Jestem ostatnią osobą, która chciałaby tę wojnę o krzyż potęgować - mówił.

- Muszę państwu powiedzieć, że wczoraj też trochę obserwowałem te zdarzenia późnowieczorne i - inaczej niż niektórzy komentatorzy - nie widzę powodu, aby twierdzić, że dzieją się tam rzeczy straszliwe. To są rzeczy dla niektórych z nas osobliwe. Uważam, że te emocje dotyczą głównie polityków, którzy z krzyża stojącego przed Pałacem chcą zrobić taki sposób na polityczną walkę - ocenił szef rządu.

Jego zdaniem, jeśli jednak chodzi o zachowanie ludzi przed Pałacem Prezydenckim, to nie ma wrażenia, że "sprawa wymaga jakiejś specjalnej reakcji".

- Wydaje się, że ten osobliwy Hyde Park, jeśli nawet dla niektórych nieprzyjemny, nie jest dla miasta jakoś szczególnie groźny. I dlatego proponuję maksimum spokoju i konsekwentne działanie - powiedział Tusk. Zapewnił, że jeśli będzie tylko taka potrzeba, to służby, za które on odpowiada, będą gotowe do działania.

- Wczoraj, jak sądzę, dość sprawnie zapobiegły (one) jakimkolwiek ostrzejszych wariantom tego happeningu - podkreślił Tusk.

[srodtytul]Pracujemy nad upamiętnieniem prezydenta[/srodtytul]

Szef Kancelarii Prezydenta Jacek Michałowski zapewnił, że trwają już prace nad upamiętnieniem tragicznie zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego i osób pracujących w jego kancelarii oraz BBN-ie. Zaapelował jednocześnie do wszystkich o "refleksję i powściągliwość" do czasu zakończenia tych prac.

Prezydencki minister podkreślił, że od początku było sprawą oczywistą i niekwestionowaną, że wszystkie ofiary smoleńskiej tragedii zostaną upamiętnione.

- Upamiętnimy tragicznie zmarłego prezydenta i osoby pracujące w Kancelarii Prezydenta oraz BBN. Chcemy też zachować pamięć o wyjątkowej atmosferze panującej w dniach żałoby narodowej. Nad takim rozwiązaniem intensywnie pracujemy z władzami miasta i innymi partnerami, biorąc pod uwagę również opinie rodzin ofiar katastrofy. Zgodnie z zapowiedzią pana prezydenta zakończymy te prace bez zbędnej zwłoki - zadeklarował Michałowski.

[ramka][b]Powiedzieli:[/b]

To politycy nakręcili polityczny wymiar krzyża na Krakowskim Przedmieściu, dziś sprawa wymknęła się spod kontroli - ocenia [b]dr Artur Wołek, politolog z Wyższej Szkoły Biznesu w Nowym Sączu[/b]. Według niego, trzeba szukać pozapolitycznych metod rozwiązania sytuacji.

Uważa on, że sprawa krzyża ustawionego przed Pałacem Prezydenckim po katastrofie samolotu 10 kwietnia, w istocie została upolityczniona przez Bronisława Komorowskiego. - To on zakwalifikował "obrońców krzyża" jako zwolenników PiS, choć oni sami się tak nie przedstawiali. Zapewne było tam wielu zwolenników PiS, ale oni przyszli pod krzyż z powodu katastrofy samolotu - podkreślił.

- To, co się dzisiaj dzieje, jest dowodem na to, że jesteśmy społeczeństwem wewnętrznie skonfliktowanym i skłonnym do eskalowania kłótni między sobą. Mamy kompletnie odmienne formy zachowania w sferze oceniania pewnych symboli. Bardzo silnie się różnimy i jesteśmy mało skłonni do wzajemnych ustępstw - powiedział [b]politolog z UW, prof. Wawrzyniec Konarski[/b].

Jak ocenił, to co dzieje się wokół krzyża przed Pałacem Prezydenckim, jest też dowodem na to, że w dalszym ciągu nie jesteśmy w stanie podnieść się na wyższy poziom kultury politycznej.[/ramka]

22-letni Dominik Taras zorganizował "Akcję krzyż" na portalu społecznościowym Facebook. Na pokojową manifestację przed pałacem miało przyjść setki osób - przyszły tysiące.

Były transparenty, a wydarzenie miało więcej z atmosfery festynu niż z pamiętnej demonstracji z 3 sierpnia. Pozostaje tylko pytanie, czy rzeczywiście jako cyrk wczorajszą akcję odbierają pozostali uczestnicy. Tym bardziej, że zarzuty znieważenia policjanta usłyszało dwóch mężczyzn. Kolejny odpowie za naruszenie nietykalności i znieważenie strażnika miejskiego. W sumie policja zatrzymała 8 osób. Czterech z zatrzymanych odpowie za wykroczenia - m.in. zakłócanie manifestacji i niszczenie mienia. Ósmy z zatrzymanych miał grozić dziennikarzowi - to, czy usłyszy zarzuty, rozstrzygnie się jutro.

Pozostało 86% artykułu
Społeczeństwo
Kielce: Poważna awaria magistrali wodociągowej. Gdzie brakuje wody?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Społeczeństwo
Sondaż: Rok rządów Donalda Tuska. Polakom żyje się lepiej, czy gorzej?
Społeczeństwo
Syryjczyk w Polsce bez ochrony i w zawieszeniu? Urząd ds. Cudzoziemców bez wytycznych
Społeczeństwo
Ostatnie Pokolenie szykuje „wielką blokadę”. Czy ich przybudówka straci miejski lokal?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Społeczeństwo
Pogoda szykuje dużą niespodziankę. Najnowsza prognoza IMGW na 10 dni