Z nich przyrządza się zupę, tradycyjnie spożywaną przez Chińczyków, zwłaszcza z okazji wesel. Problem polega na tym, że płetwy pozyskiwane są w okrutny sposób. Odcina się je schwytanemu rekinowi, a następnie okaleczonego wrzuca do morza. Jest to w Kanadzie zabronione od 1993 roku, ale sprzedaż płetw i zup z nich sporządzanych pozostała legalna.

Sąsiednie miasto Missisauga już wprowadziło taki zakaz, podobnie kilka innych w Kanadzie (a także m.in. Kalifornia, Oregon i Hawaje w USA). Przeciwko zakazowi protestuje m.in. Stowarzyszenie Biznesu Chińskiego w Toronto, zwłaszcza restauratorzy. Boją się, że Chińczycy przeniosą wesela do innych miast. Przekonują, że obecnie stosowane są „bardziej humanitarne metody" pozyskiwania płetw.

Zakaz popierają młodzi Chińczycy. – Wielu ludzi z mojego pokolenia podaje taką zupę wyłącznie ze względu na babcie oraz starsze wiekiem ciotki i wujków – mówi Karen Sun, była szefowa oddziału Narodowej Rady Kanadyjskich Chińczyków w Toronto.

—p.k.