Uciekają przed ZUS na Wyspy

Nawet 20 tys. polskich przedsiębiorców płaci już składki emerytalne w Wielkiej Brytanii

Aktualizacja: 20.03.2012 01:57 Publikacja: 20.03.2012 01:51

Pracownicy, którzy nie chcą płacić ZUS w Polsce, uciekają ze składkami do Wielkiej Brytanii

Pracownicy, którzy nie chcą płacić ZUS w Polsce, uciekają ze składkami do Wielkiej Brytanii

Foto: Fotorzepa, Robert Wójcik Robert Wójcik

Kilkadziesiąt firm w Polsce i Wielkiej Brytanii oferuje tzw. optymalizację ZUS. Polega na opłacaniu niższych składek od firmy za granicą – głównie w Wielkiej Brytanii, na Słowacji i Litwie. ZUS nie wie, ilu przedsiębiorców zdecydowało się na taki krok. Jednak na podstawie  rozmów, jakie „Rz" przeprowadziła z pośrednikami oferującymi te usługi, można szacować, że zdecydowało się już na to kilkadziesiąt tysięcy osób.

To sporo, biorąc pod uwagę, że w Polsce składki od firmy opłaca niespełna 1,5 mln osób.

Wysyp ofert

– Mam trzy razy więcej telefonów od zainteresowanych płaceniem ZUS w Wielkiej Brytanii – opowiada jeden z konsultantów w firmie pośredniaku, który sam także odprowadza składki na Wyspach.  Ofert tego rodzaju jest bardzo dużo. „Płacąc składki ZUS w Wielkiej Brytanii, możesz oszczędzić 600 zł miesięcznie" – reklamuje się jedna z firm.

W wyszukiwarkę wystarczy wpisać hasło „niższy zus", aby od ręki wyświetliła się oferta kilkunastu firm, które za 400 – 500 zł miesięcznego abonamentu umożliwią ucieczkę do brytyjskiego ZUS.

Pozorna umowa

Problem w tym, że nie jest ona do końca przejrzysta, a skutki takiej „emigracji" mogą być opłakane. Mechanizm optymalizacji polega na tym, że osoba prowadząca firmę w Polsce rejestrowana jest jako pracownik w Wielkiej Brytanii. Najczęściej jest to firma reklamowa, dla której pracę można prowadzić w całej UE.

Pracownik nie otrzymuje jednak faktycznie pensji, choć formalnie w ramach zatrudnienia pracodawca odprowadza za niego składki ubezpieczeniowe do brytyjskiego systemu. To zwalnia go z konieczności odprowadzania składek w kraju. Choć brytyjskie ubezpieczenie kosztuje kilkanaście funtów, firmy pośredniczące pobierają 400 – 500 zł.

Opowiada konsultant jednej z firm: – Wynagrodzenie, jakie jest wpisane w umowę o pracę, mieści się w kwocie wolnej, dlatego nie płaci się z tego tytułu żadnych podatków. Po 30 latach płacenia składek przy dzisiejszym kursie funta przysługuje 2100 zł emerytury.

Dominika Staniewicz, ekspert BCC, zwraca uwagę na ryzyko takiego procederu. – Przy masowej ucieczce Polaków do brytyjskiego systemu i rosnących wypłat z tego tytułu można się spodziewać kontroli umów o pracę, które zawarli tam Polacy. Wtedy prawda o fikcyjnym zarobku może wyjść na jaw. Poza tym korzyści wynikające z pozornego zatrudnienia są też ścigane przez polskiego fiskusa – mówi Staniewicz.

Dlatego, jej zdaniem, kilkaset złotych oszczędności miesięcznie może się okazać niewspółmierne wobec kilkudziesięciu tysięcy złotych zaległych składek ZUS, jakie trzeba będzie zapłacić .

Uwaga, kontrola

Przed pochopną decyzją przedsiębiorców ostrzega też Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców. – Zdajemy sobie sprawę z takiej migracji, jednak każda osoba, która podejmuje taką decyzję, powinna uważnie przejrzeć ofertę, aby nie narazić się na ryzyko – mówi Kaźmierczak. Wskazuje, że brytyjski ZUS nie uwzględni okresów opłacania składek, jeśli będzie podważał sam fakt wypłaty wynagrodzenia. Ostrzega także ZUS. – Tego typu optymalizacje to swoista gra z własnym życiem na emeryturze – uważa Jacek Dziekan, rzecznik prasowy ZUS.

Przedsiębiorcy uciekają przed ZUS, bo płacą już co miesiąc niemal 1000 zł składek. Co więcej, rząd straszy ich kolejnymi podwyżkami. – Zapowiedzi wzrostu obciążeń będą powodowały rozrost szarej strefy i dalszą ucieczkę za granicę, a w konsekwencji spadek dochodów ZUS – mówi Kaźmierczak. Na takiej pazerności może stracić państwo nawet 4 mld zł rocznie.

Społeczeństwo
Państwo w Państwie. Brutalny atak nożownika w Szczecinie. Sprawca na wolności.
Społeczeństwo
Pałac Saski jednak będzie odbudowany. Niedługo umowa
Społeczeństwo
Wiadomo, kiedy znów zrobi się zimniej. IMGW nie ma dobrych wiadomości
Społeczeństwo
Bogusław Chrabota przewodniczącym rady programowej PAP
Społeczeństwo
Morderstwo na kampusie UW: Ofiara odznaczona pośmiertnie Złotym Krzyżem Zasługi