Reklama

Dumni z Polski wbrew elitom

Młodzi pragną poczucia wspólnoty narodowej. Wieszając biało-czerwoną flagę z orłem, manifestują dumę

Publikacja: 08.06.2012 01:28

Mecze piłarskie są okazją do pokazywania dumy z symboli narodowych

Mecze piłarskie są okazją do pokazywania dumy z symboli narodowych

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Otwarcie na Europę i kontakty z młodymi ludźmi z innych stron świata wzmocniły w Polakach – zwłaszcza młodych – poczucie tożsamości i dumy narodowej. Są impregnowani na nasiloną propagandę „wstydu z polskości". – W młodym pokoleniu poczucie polskości, przywiązania do kraju, dumy narodowej wyraźnie wzrosło – ocenia prof. Waldemar Paruch, historyk i politolog z UMCS. Według niego młodzi Polacy jeżdżą po świecie, pracują, zwiedzają i sami się przekonali, że szanse na przetrwanie mają te wspólnoty, u których poczucie tożsamości narodowej jest silne .

Takie postawy stoją w skrajnej opozycji wobec tego, co lansują lewicowe elity. Dla nich polskość to: „nienormalność", „cywilizacyjny zaścianek Europy", brzydka panna, której nikt nie chce czy „klechistan". Dlatego „polskości trzeba się wyprzeć". „Patriotyczny wrzask, szmira, historyczne prostactwo czy wprost kłamstwo. I głośny krzyk: Polska, Polska!" – tak Seweryn Blumsztajn, publicysta „Gazety Wyborczej", pisał o młodych ludziach, którzy maszerując z biało-czerwonymi narodowymi sztandarami, spontanicznie, w kilkudziesięciu miastach zorganizowali obchody Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.

Biało-czerwoni...

„Pojęcie patriotyzmu zadaje jakiś gwałt logicznemu myśleniu. No bo, jak można być dumny z przypadku, że urodziło się Polakiem" – pisał na łamach lewicowej „Krytyki Politycznej" jej redaktor naczelny Sławomir Sierakowski.

Ale kilka dni przed Euro 2012 samochody, tramwaje, autobusy, balkony i okna domów w niemal wszystkich miastach Polski mienią się biało-czerwonymi flagami narodowymi.

– Powieszę flagę, bo Polski się nie wstydzę. Choć nie zawsze jest pięknie – mówi Przemysław, 30-letni technik budowlany, który w jednym z poznańskich marketów kupował sporych rozmiarów flagę narodową.

Reklama
Reklama

Przywiązanie do symboli narodowych pokazała walka o orzełka. Gdy kilka miesięcy temu się okazało, że zabrakło go na strojach piłkarzy reprezentacji, młodzi ludzie zorganizowali w Internecie akcję protestacyjną, grożąc bojkotem meczów. We Wrocławiu kilkanaście tysięcy kibiców krzyczało do Grzegorza Laty, prezesa PZPN: „Oddaj orła". Musiał się ugiąć. – Polacy mają bardzo silną potrzebę bycia razem, ale codzienne kłótnie polityczne sprawiają, że nie lubią tego demonstrować. Ale Euro stało się świetnym pretekstem, by pokazać dumę z polskości. W tym wypadku sport spełnił swoje zadanie – ocenia dr Ireneusz Siudem, psycholog społeczny.

Nie wyśmiewajcie się

„Polskość kojarzy się z przegraną, z pechem, z nawałnicami" – przekonywał Donald Tusk w felietonie opublikowanym w 1987 r. na łamach „Znaku". Dodał: „polskość wywołuje u mnie niezmiennie odruch buntu".

A u młodych Anno Domini  2012? Jesienią zeszłego roku wydawnictwo Fabryka Zespołów wydało płytę „Potrafimy zwyciężać" – muzyczny hołd dla bojowników o niepodległość, na której młodzi artyści, m.in. Peja czy The Sandal, grali utwory zainspirowane powstaniem wielkopolskim. „Przestańcie się naśmiewać, nie słyniemy ze skąpstwa, bo nikt tu nie poskąpił krwi i łez" – śpiewa poznański raper.

Choć płyta nie miała wielkiej akcji promocyjnej, rozeszła się błyskawicznie. Teraz wydawca myśli o kolejnych edycjach: płytach dedykowanych powstaniom śląskim czy Grudniowi '70. – Młodzi ludzie mogą być zmęczeni codzienną polityką, jednak z całą pewnością są dumni z historii, dumni z Polski jako kraju. Nie męczy ich temat polskiej historii, wręcz przeciwnie, i nie zapominają o niej. Z pewnością dla każdego z młodych ludzi Polska wiele znaczy – ocenia Małgorzata Kaczmarek z Fabryki Zespołów.

Kod kulturowy

Cezary Michalski, publicysta „Krytyki Politycznej", w kwietniu zeszłego roku przekonywał, że Polska jest krajem skazanym na zagładę. „Dzisiaj utrzymuje nas przy życiu przypadek geopolitycznego ładu powstałego w Europie po 1989 r." – pisał. A felietonista „GW" Michał Ogórek kpił: – Po czym poznaje się polskość w krzyżu? Bo mu opadły ramiona.

W kontraście z nimi w ubiegłym roku w warszawskim Marszu Niepodległości wzięło udział ponad 11 tys. ludzi: przyszły rodziny z dziećmi. Niestety, patriotyczna rocznica została zakłócona awanturami kiboli i bojówkarzy z Antify.

Reklama
Reklama

Ale w ponad 30 miastach Polski młodzi w marcu zorganizowali rocznicowe wiece przypominające o żołnierzach podziemia antykomunistycznego i msze za ojczyznę. A w maju maszerowali w pochodach z okazji Dnia Flagi. – Widać konsolidację młodych wokół polskości i to zarówno w dużych miastach, jak i na wsiach. Jedni demonstrują swoje przywiązanie do Polski przy okazji wielkich rocznic, inni czynią to na koncertach, meczach piłkarskich. Każdy element, który wzmacnia kod kulturowy, jest bardzo ważny – ocenia prof. Paruch.

Na Facebooku tysiące internautów bierze udział w akcjach przypominających o rocznicach powstania Narodowych Sił Zbrojnych, komunistycznego mordu na „Nilu" czy „Żelaznym". – Młodzi są patriotami, ale nie lubią tego deklarować publicznie. Natomiast nie mają problemu z manifestowaniem swojej przynależności narodowej, dumy z tego, że są Polakami – komentuje Jan Ołdakowski, dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
Co przyciąga do Polski ukraińskich imigrantów? Wyniki badania
Społeczeństwo
Budżet Mazowsza na 2026 rok. Administracja pochłonie więcej niż zdrowie
Społeczeństwo
Zaborów nie widać. Usług publicznych też nie. I zyskuje na tym Konfederacja
Społeczeństwo
Jak zgłosić rosyjski dron przez telefon?
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama