Resort administracji i cyfryzacji kierowany przez Michała Boniego opublikował na swojej stronie „roboczą propozycję" założeń nowego projektu ustawy o zbiórkach publicznych. Wynika z nich, że zamierza wreszcie zliberalizować powszechnie krytykowane, nieżyciowe i przestarzałe przepisy krępujące dobroczynność.
Ministerstwo zadeklarowało, że chce ograniczyć się do regulowania zbiórek przeprowadzanych w przestrzeni publicznej. Przewiduje automatyczne ich zgłoszenie, bez wydawania pozwoleń przez organy państwa (dziś wymaganych).
Każdy będzie mógł pozyskać w sieci informacje o celach zbiórki, ilości zebranych środków i o tym, jak zostały wydane. Zbiórki będą objęte jedynie regularną kontrolą skarbową.
„Nowe rozwiązania prawne (...) przesuwają rolę państwa tak, aby tworzyło ono ramy wspierające organizacyjnie ofiarność Polaków" – deklaruje resort.
– Widać dobrą wolę i zmianę sposobu myślenia, ale na razie czekamy na kształt konkretnych przepisów, bo to jest zawsze kluczowa sprawa – mówi „Rz" Paweł Bronikowski, prezes Fundacji Anioły Filantropii, który bierze udział w konsultacjach w resorcie.