Sejm dzisiaj przegłosuje nowelę do ustawy o ogrodach działkowych, która spełnia zalecenia Trybunału Konstytucyjnego z ubiegłego roku, czyli m.in. kończy z monopolem Polskiego Związku Działkowców.

Nowe przepisy stanowią, że PZD w ciągu 12 miesięcy musi przeprowadzić zebrania we wszystkich zarządzanych przez siebie ogrodach. Działkowcy zdecydują, czy chcą nadal pozostać w Związku czy założyć inne stowarzyszenie. Dzięki uchwaleniu nowych przepisów działkowcom nie będzie już groziło przejęcie terenów ogrodów przez samorządy i przeznaczenie ich na przykład pod budownictwo mieszkaniowe.

Te obligatoryjne zebrania to element kompromisu wypracowany na spotkaniu przedstawicieli PZD z premierem Donaldem Tuskiem. W zamian za to PO zgodziła się zrezygnować z przepisu o uwłaszczeniu działkowców, na tych terenach, które zostały oddane PZD w wieczyste użytkowanie. Zdecydowano, że kwestia uwłaszczenia zostanie rozstrzygnięta w osobnej ustawie.

Marek Łapiński z PO, który bronił idei uwłaszczenia aż do momentu, gdy Tusk podjął inną decyzję w tej kwestii, jest zadowolony z obrotu sprawy.

– Osiągnęliśmy dwa cele, po pierwsze działkowcy zyskali podmiotowość i będą się mogli sami organizować, a to jest element budowania społeczeństwa obywatelskiego – mówi Łapiński.