Organizatorzy planują, że w badaniu weźmie udział nawet 10 tys. uczestników, którzy marihuanę będą palili regularnie przez dziesięć lat.
– Chcemy zbadać wpływ marihuany na zdrowie, funkcje poznawcze, sprawność intelektualną i relacje społeczne – deklaruje Jędrzej Sadowski z koordynującego projekt instytutu BioInfoBank. Dodaje, że wyniki eksperymentu mogą przysłużyć się debacie na temat polityki narkotykowej.
Pomysł budzi kontrowersje. Choć narkotyki są w Polsce nielegalne, prawo dopuszcza użycie ich w celach naukowych. Pojawiają się więc głosy, że prawdziwą intencją jest chęć ich zażywania pod osłoną prawa.
BioInfoBank jest niewielką prywatną jednostką badawczą z Poznania. Istnieje od kilkunastu lat, jednak największy rozgłos zdobył właśnie dzięki projektowi dotyczącemu konopi. Informacje na jego temat pojawiły się już przed rokiem, ale rekrutacja dopiero ruszyła.
– Powstał serwis internetowy, w którym trzeba poświęcić około godziny na wypełnienie testów. Chcemy wyłonić osoby pasujące do naszego profilu – mówi Sadowski.